Lekarz i poeta laureatem nagrody im. Witka Różańskiego, którą wręczono dziś w Auli Lubrańskiego UAM. - Dla poety wszystko może być inspiracją, nawet stanie w korku - mówi Maciej Grela.
Bardzo często piszę wiersze, jadąc autem. Nazywam to pisaniem wierszy na czerwonym świetle. Notuję sobie, czekając na zielone. Trzeba być czujnym, żeby nie było wypadku.
Jak dodaje Tadeusz Żukowski, poezja Macieja Greli jest pełna paradoksu i zderzeń, rzeczy niespodziewanych i nagłych, niskich i bardzo wysokich, naszej prowincjonalności i kultury Grecji.
- Witek Różański jest patronem mojej poezji - mówi Maciej Grela. Urodzony w Mosinie Wincenty Różański zmarł w 2009 roku. Był przyjacielem Edwarda Stachury. Od kilku lat przyznawana jest nagroda jego imienia. Ma ona promować związanych z regionem poetów.