Jak się okazuje, osoby na wózkach, ale też matki z małymi dziećmi czy też pasażerowie z dużymi bagażami mają problemy z pokonaniem przejścia podziemnego łączącego dworzec z miastem. Jest ono nieprzystosowane dla osób z trudnościami z poruszaniem się. Kolej twierdzi jednak, że rozwiązaniem problemu jest przejście naziemne, prowadzące przez tory i zamykane na klucz. Chęć skorzystania z furtki trzeba jednak zgłosić... dobę wcześniej.
Na magazyn "W punkt" prosto z Nowego Tomyśla zapraszamy w Radiu Poznań we wtorek po godz. 18:00.