NA ANTENIE: SLODKIEGO MILEGO ZYCIA/KOMBI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

O roli Niemiec w UE decyduje ich gospodarka?

Publikacja: 27.11.2018 g.18:34  Aktualizacja: 27.11.2018 g.18:50 Jacek Kosiak
Poznań
To jeden z wniosków z konferencji w Instytucie Zachodnim w Poznaniu. O przyszłości Europy rozmawiali tam naukowcy z obu stron Odry.
Instytut Zachodni - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Rozsądna polityka sąsiadów Niemiec powinna dążyć do powiązania ich interesu z interesem Europy - tłumaczy poznański socjolog profesor Andrzej Sakson.

- Również w interesie całej Unii Europejskiej jak i Polski leży, aby Niemcy były połączone całą siecią zależności różnych porozumień i żeby odgrywały rolę stabilizacyjną oraz prorozwojową - dodaje Sakson.

Niemiecki analityk doktor Kai - Olaf Lang zauważa, że Unia Europejska musi zmierzyć się, między innymi, z interesem Stanów Zjednoczonych i Chin.

- Oczywiście do pewnego stopnia część klasy politycznej w Niemczech jest przekonana, że żeby wzmocnić Unie Europejską trzeba trochę zrezygnować z własnych kompetencji. Natomiast kwestia zawsze brzmi: jak zrobić Unię Europejską silniejszą - mówi niemiecki analityk.

Konferencja w poznańskim Instytucie Zachodnim trwa dwa dni. W środę tematami spotkania będą "Rewolta 1968 i jej skutki" oraz "Przemiany pamięci historycznej na pograniczu Polski i Niemiec.

https://radiopoznan.fm/n/QnbfuA
KOMENTARZE 6
Kamil Kryza 30.11.2018 godz. 08:31
taka prawda: ok., ale to o czym piszesz to są konsekwencje ówczesnych sojuszy, czyli Trójprzymierza i Trójporozumienia. Fakt jest jeden - punktem zapalnym był zamach w Sarajewie, a potem to już efekt kuli śniegowej.
taka prawda 28.11.2018 godz. 16:36
Ja też się nie chcę czepiać ale to Niemcy 1 sierpnia 1914 roku wypowiedziały wojnę Rosji, 3 sierpnia Francji, a 4 sierpnia Wielkiej Brytanii.
Kamil Kryza 28.11.2018 godz. 14:26
Ja tam się nie chcę czepiać, ale I wojnę światową rozpoczęły Austro - Węgry wypowiadając wojnę Serbii.
Polacy miejcie oczy szeroko otwarte! 28.11.2018 godz. 11:28
Fragment wystąpienia pani Merkel:
– Przekonanie, że można wszystko sobie załatwić samemu i myśleć tylko o sobie, to nacjonalizm w czystej formie. To nie patriotyzm. Patriotyzm jest wtedy, gdy realizując niemiecki interes uwzględniamy też innych i akceptujemy sytuacje win-win – mówiła wówczas Angela Merkel.
– Dziś państwa narodowe muszą, czy raczej powinny, być gotowe do przekazania swojej suwerenności, oczywiście zgodnie z ustaloną procedurą – oświadczyła Angela Merkel.
Kilka dni wcześniej do rezygnacji z narodowej suwerenności wzywał z trybuny Bundestagu goszczący wówczas w Berlinie Emmanuel Macron. Jego zdaniem każde państwo o kwestiach takich jak polityka zagraniczna, imigracja czy rozwój powinno decydować wspólnie z innymi państwami.
A więc dyktatura polegająca na umniejszaniu roli państwa, pracy w interesie Niemiec i podległości!
Polacy miejcie oczy szeroko otwarte! 28.11.2018 godz. 11:18
Cyt " Również w interesie całej Unii Europejskiej jak i Polski leży, aby Niemcy były połączone całą siecią zależności różnych porozumień i żeby odgrywały rolę stabilizacyjną oraz prorozwojową - dodaje Sakson."
Panie Sakson, Niemcy jako agresor i inicjator dwóch wojen światowych ubiegłego stulecia nigdy nie powinien odgrywać roli stabilizacyjnej i prorozwojowej! Niemcy to naród, który zawsze tylko myślał o własnej polityce wywierania presji na sąsiednie kraje i robieniu ich sobie poddanymi. UE jest tego kolejnym przykładem.
Ostatnio Merkel powiedziała, że kraje UE powinny wyrzec się swojej suwerenności narodowej na ustalonych zasadach i poddać rządom UE. Proszę pamiętać, że tą UE zarządzają właśnie Niemcy. Czyli mamy dyktaturę a nawet kolejną wojnę, tylko gospodarczo - polityczną.
ghjk 28.11.2018 godz. 08:01
Dlaczego blokujecie komentowanie po zwróceniu wam uwagi??? Cenzura?