Polska Akademia Nauk zamyka poznański instytut

14 października rozpoczęła się likwidacja Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu. Akademia tłumaczy swoją decyzję niskimi wynikami naukowymi. O sprawie poinformował "Głos Wielkopolski".

"Wszystkie jednostki badawcze w Polsce są oceniane" – tłumaczy rzecznik prasowy PAN, Piotr Karwowski.

Rada Kuratorów Wydziału II Nauk biologicznych i Rolniczych PAN trzykrotnie do 2013 roku przeprowadzała okresową oceną instytutu i te wnioski za każdym razem nie były korzystne. Były przynajmniej cztery wewnętrzne audyty, których wyniki są następujące: tych badań jest za mało, mają one zbyt niską jakość

  - mówi Piotr Karwowski.

Instytut w 2013 i 2017 roku otrzymywał kategorię B – najwyższa jest A plus. Kolejnym argumentem jest zła sytuacja finansowa. W 2021 roku prawie 99 procent jego przychodów ma stanowić subwencja.
Z decyzją prezydium PAN nie zgadzają się obecni i emerytowani pracownicy instytutu.

Były dyrektor Andrzej Kędziora wskazuje, że problemy w jednostce zaczęły narastać wraz z rozpoczęciem w 2015 roku kadencji ostatniego dyrektora. "Instytut można było uratować. Władze akademii za późno podjęły działania" – twierdzi Andrzej Kędziora.

Oferowałem dyrektorowi współpracę i mogłem być jego zastępcą, to on ni stąd ni zowąd zwolnił czterech profesorów i tym straciliśmy prawo doktoryzowania. I tak się zaczęło. Gdzie wtedy była Rada Kuratorów, dlaczego nie zareagowała normalnie? Jeszcze go tylko pochwalili

 - mówi Andrzej Kędziora.

Andrzej Kędziora ostrzegał władze akademii przed kryzysem od wiosny. List w sprawie ratowania jednostki wysłał do władz PAN we wrześniu. Zaproponował w nim przekształcenie instytutu w zakład przy Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Wcześniej powołana komisja negatywnie zaopiniowała pomysł włączenia poznańskiego instytutu do Instytutu Dendrologii PAN w Kórniku. Jak ocenia emerytowany profesor, teraz jest już za późno, aby ocalić poznański instytut.

Formalnie proces likwidacji rozpoczął się i potrwa do czerwca 2022 roku. Obiekty instytutu mają przejąć inne oddziały PAN. Poznańscy naukowcy nie otrzymali jeszcze wypowiedzeń. Pracę stracić ma około 30
osób. Zdaniem Andrzeja Kędziory, starsi pracownicy instytutu mogą mieć problem ze znalezieniem nowego miejsca zatrudnienia.