Cały Pomnik Wdzięczności ma mieć ponad 12 metrów wysokości i 22 metry szerokości. Inicjatorzy chcą, by stanął nad Maltą, bo odbudowanie go - w pierwotnym miejscu na Placu Adama Mickiewicza - jest niemożliwa. Stoi tam teraz pomnik Poznańskiego Czerwca'56 i Adama Mickiewicza.
Stanisław Mikołajczak, prezes komitetu od kilku lat zabiegającego o ustawienie monumentu zapewnia, że dokument przygotowano profesjonalnie, ale przyznaje, że ma on pewną wadę - komitet nie ma prawa władania gruntem w tym miejscu. Dlatego złożył odpowiedni wniosek do prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Komitet chce się także z nim spotkać. (cała rozmowa poniżej)
Nowe władze Poznania nie widzą możliwości postawienia pomnika nad Maltą. Proponują m.in. Łęgi Dębińskie. Mikołajczak odrzuca tę propozycję. Nie wiadomo jeszcze kiedy prezydent Jacek Jaśkowiak spotka się ze zwolennikami odbudowy pomnika.
Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa stał w Poznaniu w latach 1932-39. Był wotum wdzięczności za odzyskaną niepodległość. Został zburzony przez Niemców w pierwszym miesiącu wojny. Odsłonięto go w 1932 roku. Kontrowersje wówczas budził jedynie styl w jakim go wykonano.
Radio Merkury jako pierwsze informowało o powstaniu Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika.
Film o projekcie można obejrzeć na kanale Radia Merkury: