Tymczasowe imię nadały dziewczynce dwie lekarki o imieniu Agnieszka, które przyjmowały ją na oddział. - Maluch jest w dobrym, stabilnym stanie, zachowuje się prawidłowo - mówi profesor Janusz Gadzinowski, kierownik Katedry i Kliniki Neonatologii w szpitalu przy ulicy Polnej.
Dzisiaj Agnieszkę w szpitalu odwiedziła kobieta, która znalazła dziewczynkę w swojej piwnicy. Pani Ania przyniosła Agnieszce w prezencie dużą, pluszową zabawkę. Jak się dowiedzieliśmy, dziewczynka będzie w szpitalu jeszcze trzy, cztery najbliższe tygodnie. Później trafi do rodziny zastępczej, w której będzie czekała na adopcję. Nieoficjalnie wiadomo, że chęć adoptowania dziecka zgłosiło już kilka poznańskich rodzin.