Od początku mówiło się o konieczności osuszenia zbiorników, ale urzędnicy zlecili jedynie odławianie. "Niestety, mimo poczynionych działań, ryby znajdują się w zbiorniku cały czas" - przyznaje rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni Miejskiej Ewelina Suska.
Przede wszystkim, podejmując działania na terenie zbiornika wodnego w użytku ekologicznym "Traszki Ratajskie", kierowaliśmy się opinią herpetologiczną, która rekomendowała odłów ryb na tak zwaną wędkę elektryczną
- podkreśla Ewelina Suska.
Udało się odłowić większe ryby, ale pozostały małe czebaczki amurskie, uznawane za najbardziej inwazyjny gatunek ryb w Europie. Populacja rozrosła się i teraz można zobaczyć całe ławice.
"Sytuacja jest beznadziejna" - ocenia herpetolog Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Czebaczek jest trudnym gatunkiem obcym, z tego powodu, że nie tylko realnie może polować na płazy i robi to. Dodatkowo przenosi pasożyty. Jego obecność też zmienia ten ekosystem. Już w tej chwili widzimy, że jakość wody bardzo się pogorszyła. Przezroczystość praktycznie spadła do zera
- zaznacza Mikołaj Kaczmarski.
Zarząd Zieleni Miejskiej tłumaczy, że nie ma pieniędzy na odpompowanie wody ze stawów. Szacunkowy koszt to 88 tysięcy złotych. Prawdopodobnie konieczne jest też naprawienie systemu doprowadzania deszczówki z dachu pobliskiej szkoły.
W ocenie herpetologa, po dwóch lub trzech sezonach populacja traszek całkowicie zniknie. Osuszenie stawów musiałoby się odbyć szybko, ponieważ zimą jest dużo trudniejsze do wykonania. Dodatkowo w wodzie wzrasta zawartość tlenu i ryby mogą przetrwać zabieg.
Zaskoczona działaniem Zarządu Zieleni Miejskiej jest przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Rady Miasta Poznania Dorota Bonk-Hammermeister. "Mieliśmy teraz poprawki budżetowe i z pewnością zaopiniowalibyśmy pozytywnie taką zmianę, bo należałoby to wykonać przed wiosną przyszłego roku, a w tej sytuacji nie wiem, czy zarząd będzie jeszcze w stanie takie prace wykonać" - ocenia radna z klubu Lewicy.
Użytek ekologiczny "Traszki Ratajskie" został powołany w 2011 roku właśnie dla ochrony małych płazów.