Prezydent Andrzej Duda odznaczył trójkę australijskich polityków. To osoby, które pracują z tamtejszą Polonią. Uroczystość w siedzibie gubernator stanu Wiktoria w Melbourne była pierwszym punktem wizyty polskiego prezydenta w Australii. Wśród wyróżnionych polskimi odznaczeniami państwowymi znaleźli się: australijski minister do spraw obywatelskich oraz dwójka deputowanych stanu Wiktora. W ten sposób polski prezydent podziękował politykom za ich pomoc dla mieszkających na Antypodach Polaków.
W czasie uroczystości, na której obecnych było także kilkudziesięciu Polaków z Melbourne, prezydent Duda mówił, że jednym z powodów jego wizyty w Australii była właśnie chęć spotkania z rodakami.
- Moim wielkim marzeniem było w roku stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę spotkać się z moimi rodakami tam, gdzie są ich większe skupiska we wszystkich zakątkach świata. Stąd nasza majowa wizyta w Chicago, gdzie mieszka blisko milion Polaków i nasza wizyta teraz, tutaj w Australii, w Melbourne, w Canberze i w Sydney - powiedział prezydent.
Prezydent dziękował też australijskim władzom za opiekę nad Polakami, a Polakom za ciężką pracę na rzecz Australii.
Z kolei gubernator stanu Wiktoria Linda Dessau, która gości prezydenta w swej rezydencji w czasie pobytu w Melbourne, wspominała, że Wiktoria jest stanem wielokulturowym, w którym mieszkają ludzie z ponad 200 krajów. Jak mówiła, jedna czwarta mieszkańców stanu urodziła się za granicą. Gubernator podkreślała też zasługi Polaków w historii.
- Daliście światu nie mniej niż dwunastu noblistów i papieża. Z dumą stworzyliście mocną i dynamiczną gospodarkę. To budzi ogromne wrażenie, że w ostatnich dwóch dekadach osiągnęliście taki rozwój, a teraz jesteście tak istotną gospodarką w Unii Europejskiej - powiedziała Linda Dessau.
To pierwsza w historii wizyta polskiego prezydenta w Australii i Nowej Zelandii. Z władzami obu krajów Andrzej Duda będzie rozmawiał o sytuacji bezpieczeństwa oraz o zmianach klimatycznych. Prezydent weźmie też udział w Australii w forum gospodarczym, poświęconym energetyce, spotka się z przedstawicielami miejscowych start-upów, a także z mieszkającą w Nowej Zelandii Polonią. W planach są także rozmowy z żyjącymi jeszcze Polakami, którzy w czasie II wojny światowej jako dzieci wyemigrowały na Antypody i znane są jako “dzieci z Pahiatua".
Jak relacjonuje specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, ocenia się, że w Australii mieszka około 180 tysięcy Polaków. Najwięcej, bo 56 tysięcy, jest właśnie w stanie Wiktoria. Społeczność polska w Australii to zarówno osoby, które wyjechały w czasie II wojny światowej, w latach 80. oraz grupa Polaków, którzy przyjechali na Antypody w ostatnich latach.