Przed świętami zakończy się także budowa wiaduktu na ulicy Kurlandzkiej. To oznacza, że korki powinny zniknąć z trasy katowickiej, gdzie obecnie jest zwężenie.
"To co wydarzy się 13 grudnia istotnie usprawni ruch na rondzie" - uważa prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich Justyna Litka.
Pozostanie nam tylko jeden wyjazd z ronda, który będzie zawężony, czyli wyjazd w kierunku mostu Królowej Jadwigi i jeden wjazd na rondo, gdzie nie będzie dostępy jeden pas, czyli wjazd od strony autostrady. Tam mamy jednak cztery pasy ruchu i jeden nie będzie dostępny.
Jadąc od strony centrum przed samym rondem będą otwarte wszystkie cztery pasy, choć kierowcy będą mieli problem z dojazdem do tego miejsca, bo wcześniej będzie przejezdny tylko jeden.
Od poniedziałku przez całe rondo będą jechać tramwaje - również od strony Królowej Jadwigi - choć w tym miejscu jeszcze nie będą się zatrzymywać na przystankach.
"Platformy przystankowe są jeszcze w trakcie budowy" - mówi prezes PIM.
My zakończyliśmy i tu podkreślam: w cztery miesiące została wykonana cała trasa tramwajowa, puszczamy ruch, mimo tego, że platformy przystankowe nie są gotowe. Ale różnica dla pasażera, który nie będzie mógł wysiąść przed rondem, a wysiądzie zaraz za rondem, mam nadzieję, że nie jest już taką uciążliwością.
Wszystkie prace na rondzie Rataje powinny zakończyć się wiosną, ale wiele zależy od pogody.