Przeciwnicy projektu obawiają się zniszczenia przyrodniczych siedlisk i pytają o konieczność inwestycji. Nie zgodził się z nimi gość Porannego rozpoznania Radia Poznań prezes Stowarzyszenia Rowerowy Poznań Tadeusz Mirski.
To jest pytanie kto ma z tego skorzystać i jaki to ma mieć wymiar, czy ludzie mają korzystać z tych terenów zieleni i czy one mają być ogólnodostępne, i to nie chodzi tylko o rowery, ale o osoby, które się poruszają z wózkami, czy ludzie mają wyjeżdżać samochodami za miasto, i to nie do użytków ekologicznych, które są najniższym poziomem ochrony zieleni, tylko na przykład do parku narodowego
- wyjaśnia Tadeusz Mirski.
Jak podkreśla prezes stowarzyszenia, przy wałach i tak nie powinny rosnąć drzewa. Kolejna kwestia to nawierzchnia dla Wartostrady. Według Tadeusza Mirskiego, najlepszym rozwiązaniem z perspektywy użytkowników i utrzymania trasy byłby asfalt. Gość rozmowy Radia Poznań zgodził się jednak, że oświetlenie w takim miejscu nie jest wskazane, nawet kosztem dostępności trasy wieczorami.