Została oddana jako pierwsza z sześciu budowanych w Polsce. Wszystkie terminy zostały dotrzymane, a instalacje działają prawidłowo. Instalacja powstawała dwa lata. Będzie przyjmowała odpady od 35 gmin. - Obok spalarni wybudowano też instalację przerabiającą żużel do wykorzystania pod budowę dróg. Ograniczymy składowanie o 90 procent, jedynie 10 proc. będzie składowanych na wysypisku. Instalacja jest bardzo nowoczesna, jedna z najnowocześniejszych w Europie, ale bezpieczeństwo i troska o środowisko - kosztuje - mówi Andrzej Drewniak z Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie.
Odbiór śmieci na bramie w konińskiej spalarni będzie droższy o 90 złotych za tonę. Wyniesie niecałe 300 złotych. Jak to się przełoży na portfele mieszkańców, o tym zadecydują miasta i gminy, które mają udziały w konińskiej spalarni.
pś/int