Według biegłych - oprócz drobnych uchybień, galeria została wybudowana prawidłowo. W związku z tym nie można wskazać osób odpowiedzialnych za wypadek. W ubiegłym roku na posadzkę w centrum handlowym runęło 800 metrów kwadratowych podwieszanego sufitu. Jak mówi prokurator Magdalena Mazur-Prus, biegli i powiatowy inspektor nadzoru budowlanego stwierdzili, że budynek był wykonany prawidłowo.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie chciał komentować decyzji prokuratury. Po wypadku złożył wniosek o ukaranie dwóch osób do rzecznika dyscypliny zawodowej przy Okręgowej Izbie Inżynierów Budownictwa. Łukasz Gorgolewski zbadał sprawę i skierował ją do sądu dyscyplinarnego.
W przyszłym miesiącu odbędzie się już trzecia rozprawa, podczas której rzecznik dyscypliny zaproponuje karę. W związku z tym, że mężczyźni nie byli wcześniej karani, Łukasz Gorgolewski będzie chciał, by dostanie upomnienie, oraz by sąd nałożył na nich obowązek ponownego zdawania egzaminów zawodowych.