- Barierą często są nie tylko schody – zaznacza pełnomocniczka prezydenta miasta Poznania do spraw osób z niepełnosprawnościami Dorota Potejko.
Bariery to są też nasze stereotypy. To jest też problem związany z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Zazwyczaj tak stereotypowo myślimy o niepełnosprawności jako o osobie, która porusza się na wózku, natomiast są to też osoby z dysfunkcją wzroku, z mniejszym lub większym zakresem widzenia, słyszenia, z neuroróżnorodnością.
- mówi Potejko.
Prowadzenia centrum podjęła się fundacja Mili Ludzie. Inicjatywa ma nie tylko edukować mieszkańców, ale także wspierać podmioty w spełnianiu wymogów związanych z dostosowaniami dla osób ze szczególnymi potrzebami. Od przyszłego roku w życie wejdzie Europejski Akt o Dostępności. Podmioty komercyjne na terenie całej wspólnoty będą musiały spełniać minimalny poziom dostępności.
Jeżeli zrobimy projekt, który już będzie zakładał zapewnienie dostępności, to będzie o wiele bardziej ekonomiczne. Nie będziemy musieli później wydawać pieniędzy, żeby przebudowywać, dobudowywać jakieś miejsca, niszczyć coś, bo ktoś nie pomyślał o tym wcześniej, żeby ta dostępność była uwzględniona. To są często takie rzeczy, które wydają się bardzo lakoniczne, pierwszy lepszy przykład: toaleta dla osób z niepełnosprawnością.
- wyjaśnia prezes fundacji Mili Ludzie Marcin Halicki.
Centrum przewiduje także m.in. wsparcie indywidualne dla mieszkańców w składaniu wniosków i skarg na brak dostosowań. Biuro znajduje się w wieżowcu przy ulicy Sienkiewicza 22. Na miejscu jest pochylnia oraz winda. W razie potrzeby istnieje możliwość skorzystania z tłumacza polskiego języka migowego. Na spotkanie można umówić się telefonicznie lub mailowo.