Miasto pomoże poznaniakom wynajmować mieszkania
Skorzystają właściciele lokali i najmujący.
Dokument ma czternastu sygnatariuszy - Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, ZE PAK S.A. Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego oraz samorządowców z tamtej części Wielkopolski.
W regionie tym doszło do swoistej kumulacji czynników powodujących jego stepowienie - z jednej strony ujemny bilans wodny - więcej jej tam paruje, niż spada w deszczach, do tego działalność kopalni odkrywkowych naruszająca stosunki wodne.
Konsekwencje widać w wielu miejscach, ale najdobitniej właśnie w Wilczynie, gdzie poziom wody okolicznych jezior obniżył się nawet o 6 metrów.
Za 10 lat sytuacja wróci do normy - przekonuje Bogumił Nowak, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z Poznania.
Rok 2022 to początek naszych wszystkich dokumentacji. Około roku 2025 powinniśmy ruszyć z inwestycją. Po mniej więcej roku - powinna zostać zakończona i w 6 lat od roku 2026 - powinniśmy mieć tu w 100 proc. odbudowane stosunki wodne
- mówi Bogumił Nowak.
Zatrzymamy w tym regionie dodatkowy miliard metrów sześciennych wody, połowę w wodach gruntowych, połowę w zbiornikach powierzchniowych, w jeziorach i w pokopalnianych wyrobiskach
- mówi Marek Gróbarczyk z Ministerstwa infrastruktury.
Jego zdaniem - poprawi to warunki produkcji rolnej i turystyki wodnej.
To jest kilka tys. ha. Tu - wykorzystując niewielkie w sumie pieniądze - będziemy mogli przywrócić tę równowagę hydrologiczną, a z drugiej strony wpłynie to na cały obszar związany z rekreacją wodną
- mówi Marek Gróbarczyk.
Projekt zakłada modernizację dwóch pompowni na Kanale Ślesińskim, które pozwolą na przerzut wody z Warty do tego kanału i dalej do okolicznych jezior, ponadto - powstanie rurociąg i łączniki doprowadzające wodę do pokopalnianych odkrywek.
Łącznie kosztować to będzie około 35 mln zł. 70 proc. tej kwoty pochodzić ma z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, sygnatariusze listu wyłożą resztę.
Skorzystają właściciele lokali i najmujący.
Wczorajszy pociąg popołudniowy na tym odcinku był tak zatłoczony, że spotkał się z krytyką podróżnych.
Po ponad dwóch latach prac Lech Poznań uroczyście otworzył we Wronkach nowe Centrum Badawczo-Rozwojowe dla swoich młodych piłkarzy.