Sz. Szynkowski vel Sęk składa wniosek o unieważnienie decyzji o likwidacji Radia Poznań S.A

„Ta uchwała jest bezprawna” – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Szymon Szynkowski vel Sęk. Chodzi o uchwałę walnego zgromadzenia akcjonariuszy, stawiającą Radio Poznań w stan likwidacji. To  wynik decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.

Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk złożył dziś wniosek do prokuratury o uchylenie uchwały walnego zgromadzenia.

Złożyłem wniosek dzisiaj do prokuratury okręgowej w Poznaniu, prosząc prokuraturę o, z jednej strony wniesienie pozwu w zakresie stwierdzenia nieważności tej podjętej uchwały w sprawie likwidacji Radia Poznań i powołania likwidatora, z drugiej strony o dokonanie pilnego zabezpieczenia, ponieważ w tej chwili likwidator jak się wydaje podejmuje czynności, ponieważ nawiązał korespondencję z pracownikami. Zapowiada w nich podejmowanie różnych czynności, więc wymaga to też pilnej reakcji w postaci zabezpieczenia, aby do ostatecznego rozstrzygnięcia tej sprawy likwidator nie działał na szkodę tej spółki

- mówi Szymon Szynkowski vel Sęk.

Zdaniem posła Szynkowskiego vel Sęka Radia Poznań nie można postawić w stan likwidacji, a powołany likwidator działa z naruszeniem prawa.

Z kolei senator Waldy Dzikowski z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że postawienie poznańskiej rozgłośni w stan likwidacji jest zgodne z prawem.

Każdemu wolno składać wnioski. Ja mam kompletnie inne zdanie i uważam, że działania są zgodne z prawem i proszę bardzo – ocenią to niezależne sądy, prokuratura, zobaczymy… Podstawy prawne są. To kodeks spółek prawa handlowego

- mówi Waldy Dzikowski.

Jak przekonuje senator Waldy Dzikowski, podjęte przez ministra Sienkiewicza działania, mają służyć naprawie mediów publicznych, w tym Radia Poznań.

Część komentatorów i prawników uważa, że przejęcie mediów publicznych przez obecny rząd odbywa się z naruszeniem prawa, a konkretnie pominięciem ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Na razie nowy rząd nie podjął próby zmiany tej regulacji, a zamiast tego większość parlamentarna podjęła uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego, oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych, oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Na tej podstawie działania rozpoczął minister kultury, który jest właścicielem spółek mediów publicznych, odwołując rady nadzorcze i prezesów i powołując w ich miejsce nowych. W odpowiedzi na to prezydent zawetował okołobudżetową, gdyż znajdowały się w niej zapisy o przekazaniu 3 mld złotych rekompensaty medialnej. Reakcją ministra Sienkiewicza było postawienie mediów publicznych w stan likwidacji. Nie jest ona uznawana przez część prawników i obecną opozycję.