Autor prelekcji „Jak łamano szyfr Enigmy” Witold Sobócki z Biura Edukacji Instytutu Pamięci Narodowej mówił w Wielkopolskim Popołudniu Radia Poznań, że kryptolodzy, którzy złamali kod Enigmy są niezwykle inspirujący. Jak dodał - to były osoby, które nie planowały zostać kryptologami.
Żaden z nich nie przerwał prac nad Enigmą, bo w każdym momencie mogli to przerwać. Mieli otwarte kariery uniwersyteckie. Rejewski chciał być statystykiem w firmach ubezpieczeniowych, także takie poczucie obowiązku i patriotyzmu świadczyło o tym, że ci ludzie czuli obowiązek, że czuli to doprowadzić do końca i tak zrobili.
Początek spotkanie w środę o 11:00 w Przystanku Historia IPN przy ulicy Dąbrowskiego 29, grupy zorganizowane po 13:00 udadzą się do Centrum Szyfrów Enigma, a z kolei pozostali uczestnicy prelekcji otrzymają voucher na wejście do CSE, który będzie ważny przez 3 miesiące.
Roman Wawrzyniak: Czego można spodziewać się po nowej wystawie?
Witold Sobócki: Wystawa należy do naszego projektu IPN - "Wystawa elementarna". Ma służyć odbiorcy totalnie niezorientowanemu w historii, żeby poznał podstawowe zagadnienia. Kwestia złamania Enigmy jest adekwatna. Na otwarciu prelekcja mojego autorstwa - Jak łamano szyfry Enigmy. To złamanie szyfru nie było jednostkowym aktem i ten szyfr nie do końca był jeden. Dodatkowo mamy niespodziankę. Odwiedzi nas Janina Sylwestrzak - córka Mariana Rejewskiego oraz pani Maria Bryszak - to siostrzenica Henryka Zygalskiego.
Spotkanie wyjątkowe.
Będzie można spotkać się z rodzinami słynnych kryptologów.
Zapraszamy do udziału w środę. O czym będzie pan mówił?
Skupię się na początkach złamania szyfrów Enigmy, czyli na aspekcie polskim, o ile w Polsce wiadomo, że to trójka kryptologów tego dokonała, to niekoniecznie taka wiedza jest powszechna poza naszymi granicami. Pod koniec zeszłego roku obchodziliśmy 90. rocznicę odczytania pierwszego szyfrogramu przez Mariana Rejewskiego. Pierwszy szyfrogram to był początek walki z tą maszyną szyfrującą. Te wszystkie pomysły, które powstały przy pracy nad tym szyfrem przyczyniły się do tego, że dziś mamy komputery.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że jest związek między jednym a drugim.
Wszystko zaczęło się w 1929 roku na kursie kryptologicznym.
Tym bardziej warto tę historię przypominać. Czy ten spór trwający w niektórych środowiskach wciąż trwa, czy to Polacy czy Anglicy - komu się przypisuje złamanie kodu Enigmy?
Brytyjczycy przez długi czas sobie przywłaszczyli złamanie szyfry. Jeśli mówili o roli Polaków, to bardzo ją umniejszali, mówili, że to agenci polscy ukradli.
Zrobili na ten temat film.
Brytyjczycy mają na swoim koncie złamanie maszyny szyfrującej Lorenz. Ta kwestia nie za bardzo poruszana w kulturze masowej. A to było porównywalne z Enigmą. Złamanie maszyny Lorenz opierało się na tym samym podejściu teoretycznym, jakie wymyślił Marian Rejewski. Być może dlatego Brytyjczycy nie chcą o tym mówić, a jeżeli chodzi o kwestie popularności historii prawdziwej to w kręgu specjalistów rola Polaków jest akcentowana. Ale nieco gorzej wygląda to tylko wśród osób, które historią się interesują.
To jest też pytanie o sposób promocji tej prawdy o naszych matematykach.
Przed nami wiele do zrobienia. Wystawy elementarne naszego instytutu są tłumaczone na obce języki. Ta na pewno będzie na niemiecki, angielski, być może na ukraiński. IPN na tyle, ile może dba o promocję międzynarodową historii Polski, bo warto.
Niewątpliwie, jedno z ważniejszych zadań.
Kryptolodzy są niesamowicie inspirujący, to były osoby, które nie planowały zostać kryptologami, zostali nimi trochę przez przypadek. Żaden z nich nie przerwał prac nad Enigmą, bo w każdym momencie mogli to przerwać. Mieli otwarte kariery uniwersyteckie. Rejewski chciał być statystykiem w firmach ubezpieczeniowych, także takie poczucie obowiązku i patriotyzmu świadczyło o tym, że ci ludzie czuli obowiązek, że czuli to doprowadzić do końca i tak zrobili.
W środę nie tylko wystawa, ale też zwiedzanie Centrum Szyfrów Enigma.
Tak, bo cała wystawa powstała przy współpracy z CSE - za co chciałem serdecznie podziękować. W tej chwili jeszcze mamy trochę wolnych miejsc.
Zapisy do jutra. Kto może skorzystać?
Już nie przyjmujemy grup, ale indywidualne osoby. Początek o 11:00 w Przystanku Historia IPN przy ulicy Dąbrowskiego 29, natomiast grupy zorganizowane po 13:00 udadzą się do Centrum Szyfrów Enigma, a pozostałe osoby otrzymają voucher, który będzie ważny przez 3 miesiące na wejście do CSE.
Jak można się zgłaszać?
Mój adres mailowy - witoldsobocki@ipn.gov.pl. Informacje są na stronie IPN.