Więcej zachorowań widać także w Wielkopolsce. W całym regionie liczba przypadków wzrosła niemal dwukrotnie, podobnie jest w Poznaniu i powiecie poznańskim.
Okres żerowania kleszczy trwa od maja do października - mówi inspektor sanitarna w Poznaniu Anna Pawłowska.
W tej chwili w okresie letnim częściej na pewno odwiedzamy skupiska leśne. Nie zawsze zwracamy uwagę na odpowiedni ubiór, czyli żeby nosić długie spodnie, koszule z długimi rękawami, też pełne obuwie i nasze ciało jest eksponowane na ugryzienie kleszcza
- mówi Anna Pawłowska.
Wielkopolski sanepid odnotował w pierwszym półroczu w całym regionie prawie 540 przypadków boreliozy (dokładnie 539). W ubiegłym roku ta liczba nieznacznie przekroczyła 330 (331). W Poznaniu i powiecie poznańskim mamy wzrost ze 192 przypadków do 313 - porównując pierwsze sześć miesięcy ubiegłego i tego roku.
Nie wszystkie kleszcze są nosicielami bakterii wywołującej chorobę. Z ostatnich badań przeprowadzonych w Zielonej Górze wynika, że średnio co czwarty.
U zakażonego człowieka najczęściej pojawia się charakterystyczny rumień. Specjaliści zalecają, by po każdej wycieczce do lasu czy parku z gęstą trawą, dokładnie obejrzeć całe ciało.