Tylko jedna z pasażerek narzekała, że boli ją noga - poinformował Dariusz Andrzejewski, szef konińskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. Na miejscu szybko pojawił się autobus zastępczy. Pasażerowie dotarli tam, gdzie chcieli. Uszkodzony autobus został odholowany do Konina.