NA ANTENIE: NATURALNIE (2024)/BARANOVSKI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Mała pieczątka, duży problem. Czy dzieci powinny zawsze mieć przy sobie legitymacje szkolne?

Publikacja: 18.10.2017 g.12:07  Aktualizacja: 18.10.2017 g.13:03 Wojciech Chmielewski
Poznań
Obowiązek posiadania przez uczniów legitymacji szkolnej podczas jazdy pociągiem jest w Polsce od lat.
legitymacja szkolna nowa wzór-001 - legitymacja szkolna - wzór
/ Fot. (legitymacja szkolna - wzór)

Przypadek z początku tego miesiąca, kiedy 12-letni chłopiec musiał opuścić pociąg, bo nie miał podbitej przez szkołę legitymacji, każe jednak zastanowić się, czy przepisy, które obowiązują w Polsce od dziesięcioleci nie są oderwane od rzeczywistości.

Sprawa była niezwykle bulwersująca i zainteresowały się nią media w całej Polsce. Kacper jechał do szkoły ze Skoków do Wągrowca. Nie miał podbitej legitymacji, bo do szkoły nie dotarły pieczątki. Miał zaświadczenie podpisane przez dyrekcję, żeby brak pieczątki traktować ulgowo. Tak się nie stało - tak przynajmniej twierdzi chłopiec.

- Pokazałem konduktorowi legitymację, ale on odpowiedział, że to nie wystarczy, bo nie ma pieczątki. Wtedy wyciągnąłem zaświadczenie, na co konduktor odparł, że go to nie interesuje i mam wysiąść na kolejnej stacji. Potem musiałem iść pieszo do domu - mówi Kacper.

Zdaniem ojca chłopca sytuacja była niedorzeczna. Swoim zachowaniem konduktor naraził chłopca na niebezpieczeństwo.

- Zmuszenie do wyjścia syna z pociągu bez brania pod uwagę tego, czy jest to bezpieczne rozwiązanie, jest niedorzeczne. Nie wiem jakby się czuł jako ojciec, gdyby to spotkało jego syna czy córkę. Tego konduktora trzeba przede wszystkim przeszkolić - twierdzi ojciec chłopca.

Dodajmy, ze sprawą zainteresowała się policja. Co na to Koleje Wielkopolskie? Dzisiaj konduktor jest na urlopie. Postępowanie prowadzi policja.  Julita Kryniecka z Kolei Wielkopolskich od początku broni postawy konduktora.

- Po obejrzeniu monitoringu nie możemy mówić o żadnym wyrzuceniu dziecka z pociągu. Na monitoringu jest normalnie pokazana kontrola biletów. Nasz pracownik podchodzi do chłopca, sprawdza bilet, legitymację i dokumenty. Rzeczywiście, coś wypowiada do chłopca, ale potem idzie rozmawiać z innym pracownikiem. Na stacji Roszkowo Wągrowieckie uczeń wstaje i wysiada. Sama kontrola przebiegała spokojnie bez żadnej nerwowej atmosfery - mówi Julita Kryniecka.

Nasz reporter rozmawiał z jednym z rodziców, których dziecko uczęszcza do szkoły w Wągrowcu.

- Za moich czasów też były legitymacje. Ten system jest już trochę przestarzały. To powinno się zmienić. Może powinna istnieć wewnętrzna elektroniczna baza danych? Albo zrobić plastikowe dowody? Nie wiem czy to by nie było lepsze rozwiązanie - zastanawia się jeden z rodziców.

O sprawę związaną z obowiązkiem legitymowania się przez dzieci zapytaliśmy dyrektor Szkoły im. Mikołaja Kopernika w Wągrowcu Jolantę Okoniewską.

- Wydaje mi się, że problem leży gdzie indziej. Dziecko to jest dziecko. Zawsze mnie to dziwi, że panowie konduktorzy, którzy doskonale wiedzą, że jest obowiązek szkolny do 18. roku życia, trzymają się sztucznego przepisu, żeby wszystkich gnębić. Wydaje mi się, że powinny zmienić się przepisy - twierdzi Jolanta Okoniewska.

Czy dziecko w Polsce może nie chodzić do szkoły?

- Sekretariat przez bardzo długi czas zajmuje się tym, by poszukać każdego dziecka. My musimy mieć potwierdzenie, że ono chodzi do jakiejkolwiek szkoły. Przychodzi masa korespondencji, która szuka każdego dziecka. Dopóki nie znajdziemy informacji o tym, gdzie dziecko realizuje obowiązek szkolny, co utrudnia fakt, że dziś ludzie często się przeprowadzają i czasem zapominają powiadomić szkołę o tym, że dziecko się wyprowadziło, to my tego dziecka szukamy nawet na drugim końcu Polski. Ja muszę mieć o tym potwierdzenie, bo to jest mój obowiązek - tłumaczy Jolanta Okoniewska.

Skąd zatem ta konieczność kontrolowania przez konduktorów?

- Podstawą do nabycia biletu z ulgą ustawową jest posiadanie odpowiedniego dokumentu. Reguluje to ustawa. To ona wskazuje, kto posiada jaki wymiar ulgi - mówi Julita Kryniecka.

Zapytajmy posłów, czy nie warto zmienić odpowiednich ustaw i rozporządzeń? 

- Taka sytuacja nie powinna się powtórzyć. Mam nadzieję, że wszelkie nieporozumienia zostały już wyjaśnione. Trzeba zastanowić się, czy w tak oczywistych przypadkach konduktorzy muszą bezwzględnie egzekwować posiadanie legitymacji - podkreśla poseł Marcin Porzucek z PiS.

Do odejścia od pieczątek apeluje szef PSL w Pile Stefan Piechocki.

- Czasami jest tak, że legitymacja nie jest podbita. Jest to problem pod względem prawnym. Moim zdaniem, legitymacje powinny przybrać format karty bankomatowej - mówi Stefan Piechocki.

Czy Państwa zdaniem dzieci powinny posiadać legitymacje szkolne przy sobie w przypadku kontroli w środkach masowego transportu? Zapraszamy do rozmowy dziś o godz. 12.15 w audycji "W środku dnia". Prosimy dzwonić na numer 61 8 654 654 i komentować na portalu radiopoznan.fm

https://radiopoznan.fm/n/36PSWl
KOMENTARZE 2
Informacja 18.10.2017 godz. 12:46
Do dziennikarzy. Warto sprawdzić informację jak została, po zajściu z tym 12latkiem, do wszystkich konduktorów/obsług pociągów pasażerskich. W czym problem. Tz. góra przekazała do w/w informację iż z tego zajścia jest nie tylko film, ale film z dźwiękiem. Kolejarska góra, jest gotowa iść do sądu aby udowodnić iż ten 12 latek konfabulował, gdyż był na wagarach !
Dziennikarze temat wart sprawdzenia.
Marych 18.10.2017 godz. 12:35
Ludzie opanujcie się w krytyce co 12-latek robił w pociągu. A co do legitymacji jescze troche i będziemy zaczipowani.