Pracownicy zostawili na nim informację o treści: "Nieusunięcie pojazdu do 24 stycznia 2021 roku grozi odholowaniem na koszt właściciela pojazdu". Ale nic takiego nie nastąpiło.
"Trudno powiedzieć, jak długo ten pojazd tam stoi" – przyznaje Marcin Kucharczak z GDDKiA Poznań.
My ten teren wynajmujemy od miasta od stycznia tego roku. I ten pojazd cały czas tam jest. Mieliśmy tam jeszcze trzy inne poza nim. Czyli w sumie cztery tego typu pojazdy. Wstawiliśmy karteczki, że prosimy o ich usunięcie, kiedy tamten teren porządkowaliśmy sobie pod nasz parking. Trzy pojazdy zniknęły, a jeden został
- wyjaśnia Marcin Kucharczak.
Dyrekcja nie może samodzielnie wyszukać właściciela bądź przemieścić pojazdu.
Byłoby to naruszenie własności i mogłoby skończyć się w sądzie
– ocenia Marcin Kucharczak.
Sprawa została przekazana do straży miejskiej. Rzecznik prasowy straży, Przemysław Piwecki, twierdzi jednak, że auta nie można odholować, bo nie znajduje się na drodze publicznej lub w strefie ruchu bądź zamieszkania.
Pojazd jest widocznie zaniedbany. W środku leży między innymi pusta butelka po napoju alkoholowym. Nie ma tablic rejestracyjnych i zajmuje miejsce parkingowe. Z parkingu korzystać mogą tylko pracownicy GDDKiA.