Mieszkaniec Ostrzeszowa zawiadomił policję, że w saunie miejskiej pływalni jest kobieta bez ubrania. Policja przyjechała, ale zgłaszającego już nie było. Dyrekcja pływalni sprawy nie bagatelizuje i rozważa zmianę regulaminu, choć podkreśla, że trudno dojść jak było naprawdę. Ze zrozumiałych względów, nie ma nagrań monitoringu.
W ubiegły piątek ostrzeszowska policja została powiadomiona przez klienta basenu o kobiecie, która w saunie porusza się bez odzieży. Zgłaszający sytuację mężczyzna miał tłumaczyć, że widok nagiej osoby mógł zgorszyć przebywające z nim dzieci. Policja przyjechała na miejsce, ale oburzonego klienta już nie było.
- Na tym sprawę zakończono - mówi rzecznik ostrzeszowskiej policji Ewa Jakubowska.
Klientów basenu pytamy, czy wypada być nago w saunie:
Sprawa odbiła się echem w internecie i lokalnej prasie. Zareagował kierownik pływalni Oceanik w Ostrzeszowie Marcin Kasprzak. W regulaminie jest przepis mówiący, że z sauny należy korzystać nago, ale ze względu na brak ograniczeń wiekowych pracownicy basenu proszą, by zasłaniać się jednak ręcznikiem.
W wydanym oświadczeniu czytamy, że zasady strefy odnowy biologicznej mają się zmienić, tak by w przyszłości wyeliminować podobne spory.
W stroju plazowym, z jakas opaska na rece i w plastikowych klapkach, na deskach do siedzenia w dodatku. MASAKRA
Suknia powinna kolana zakrywać, dekolt, szyja i ramiona winny być zasłonięte.
Tak, aby ludzi pogrążonych w modlitwie wyglądem swym nie rozpraszać.
Też przyjadę i wejdę bez niczego...