Mieszkańców spacerujących po centrum Poznania jest jednak więcej niż w tygodniu czy weekend. Ustawiają się między innymi w kolejkach do cukierni i stoisk z rogalami świętomarcińskimi. Rozmawiał z nimi Krzysztof Polasik.
- Jak świętować bez pochodu? - Jeść rogale, oczywiście odwiedzać pomniki i składać hołd. - Spacerowo z dzieckiem, rogalik w domu, kawusia. - Chodzenie i kupowanie. Trzeba mieć maseczki. - Przyszliśmy zobaczyć koziołki, teraz kupimy rogale. - Z dystansem do wszystkich i do siebie. W porównaniu z normalnym świętem jest mało ludzi. W porównaniu z tym, że mamy pandemię, to jest dużo.
Centrum Kultury Zamek w Poznaniu w miejsce tradycyjnego pochodu zainicjowało akcję "Razem w pandemii". Polega ona na wspieraniu lokalnych inicjatyw społecznych, w tym działalności Stowarzyszenia mali bracia Ubogich, które wspiera najbardziej narażonych na skutki pandemii seniorów.