Wybiegli z domu w tym, co mieli na sobie. Strażak - ochotnik z tej wsi zorganizował już zbiórkę pieniędzy na stronie Pomagam.pl. Pomożemy sąsiadom nie tylko finansowo - zapewnia sołtys Starych Oborzysk Maria Bidzińska.
Będziemy po prostu starali się z ekipą strażaków - ochotników oraz mieszkańców oczyścić ten dom. Muszą zostać same mury, ponieważ wszystko jest upalone, nadpalone czy spalone. Są też popękania. Parter domu wygląda jak po spaleniu. Nasi sąsiedzi uciekli z domu w tym, w czym byli. W tej chwili nie mają nic. Są po prostu "goli i bosi".
Władze gminy przekazały już poszkodowanym pieniądze na kupno odzieży. Pogorzelcy zamieszkają w mieszkaniu, które nieodpłatnie wynajmie im jeden z mieszkańców Starych Oborzysk.