NA ANTENIE: JUTRO (2022)/KAJOA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W Poznaniu polityczna jesień, ale nie wieje nudą

Publikacja: 25.11.2019 g.09:52  Aktualizacja: 25.11.2019 g.10:04 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Gościem Porannej Rozmowy Radia Poznań był lider Porozumienia w Poznaniu, Dariusz Lipiński.
dariusz lipiński emilewicz porozumienie - Twitter
Fot. Twitter

Jacek Jaskowiak startuje w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej i zamierza zostać prezydentem Polski. Z drugiej strony politycznej barykady, w siłę rośnie Porozumienie. Gościem Porannej Rozmowy Radia Poznań był lider tego ugrupowania w Poznaniu, Dariusz Lipiński.

Łukasz Kaźmierczak: Jaka jest pańska reakcja na decyzję Jacka Jaśkowiaka o starcie w wyborach w Koalicji Obywatelskiej?

Dariusz Lipiński: Powiedziałbym, że ironiczna. Ambicja prezydenta Jaśkowiaka jest znana od dłuższego czasu i to, że chciałby kandydować na prezydenta RP, mi jest wiadome od roku, dwóch - w każdym razie od dawna. Oczywiście, gdyby on był kandydatem opozycji, na co ma szansę, to oznaczałoby, że koalicja radykalizuje się. To znaczy, że ogranicza też swoje szanse wyborcze, bo o ile Małgorzata Kidawa-Błońska, którą dobrze znam jeszcze z moich czasów sejmowych...

Był pan w końcu posłem Platformy.

Myśmy byli w różnych skrzydłach, bo ona jest bardziej liberałka, a ja jestem konserwatystą, ale to jest oczywiście osoba kulturalna, obyta, sympatyczna. Mogłaby do jakiegoś bardziej umiarkowanego elektoratu jakoś tam trafić. Radykalny Jacek Jaśkowiak nie ma szans na poszerzenie bazy.

Czy to on może wygrać te wybory?

Prawybory wewnętrzne może wygrać. Jeżeli wygra wewnętrzne prawybory, to będzie znaczyło, że jego baza polityczna, nadal radykalizuje się w lewą stronę.

Pan był posłem PO, był pan też radnym miejskim, czyli trochę zna pan od środka tę sytuację. Co mówią dawni koledzy, i z ław poselskich, i w radzie miejskiej?

Publicznie niewiele mówią. Zachwytu nie ma. Jacek Jaśkowiak jest cały czas nową postacią w PO, ale on ma instrumenty jako prezydent Poznania i stopniowo podporządkowuje sobie Platformę na szczeblu miejskim i wojewódzkim. W tej chwili jest w sporze z Rafałem Grupińskim, który moim zdaniem wygra. To jest starcie intelektualisty z bokserem-amatorem. W starciu na pięści - kto może wygrać?

Dość o Jacku Jaśkowiaku, porozmawiajmy o Porozumieniu. Urośliście mocno w tych wyborach parlamentarnych. Jarosław Gowin wydaje się nabrał wiatru w żagle i domagacie się dużo, niektórzy mówią - za dużo. Stawiacie się.

Nie wiem, czy to jest dobre określenie, że stawiamy się. Jesteśmy lokalnym koalicjantem większego partnera, czyli Prawa i Sprawiedliwości, natomiast jak to w koalicji, pewne rzeczy dogaduje się i myślę, że to akurat, że udało się odnieść sukces w sprawie 30-krotności składki zusowskiej...

Czyli jednak tarcia były?

Nie nazwałbym tego tarciem, były rozmowy, udało się naszym parlamentarzystom przekonać koalicjanta, żeby jednak zrezygnować z tego pomysłu. Deklarowaliśmy, że naszego poparcia dla tego akurat pomysłu nie będzie. Myślę, że ten nasz sukces bierze z tego, że jesteśmy wiarygodności i sprawa 30-krotności stawki ZUS to pokazuje. Wyborcy to dostrzegają.

Ta lojalność, o której pan mówi wygląda w ten sposób, że owszem zagłosowaliście za rządem Mateusza Morawieckiego, ale cały czas nie ma podpisanej umowy koalicyjnej. To podobno kwestia dni.

Podobno umowa będzie podpisana około środy. Poważna umowa koalicyjna wymaga czasu - to jest bardzo wiele spraw programowych, żeby unikać pewnych emocji, jak z 30-krotnością składki. Personalia też grają rolę, nie tylko na szczeblu rządowym.

Mówi się, że macie apetyt nie tylko na stanowiska centralne, ale także zależy wam na funkcjach wojewodów czy wicewojewodów.

Nie biorę udziału w tych rozmowach. Myślę, że chodzi o to, żeby wybory programowe i personalne były jak najbardziej trafne, żeby powstał rząd, który będzie sprawnie rządził Polską.

Mówi się o wicewojewodzie wielkopolski z Porozumienia. Będzie tak?

Jest na to duża szansa.

Nazwisko? Mówi się o panu i o Jarosławie Pucku.

Nie będę to ja i myślę, że nie będzie to Jarosław Pucek, ale będzie to ktoś z wielkopolskiego Porozumienia.

Ten krąg Porozumienia po wyborach też się poszerza? Jesteście wzmocnieni?

Tak, pojawia się wiele osób. To widać, zwłaszcza po młodych ludziach. To było widać na piątkowym otwarciu biura poselskiego Jadwigi Emilewicz w Poznaniu. Ci młodzi ludzie stanowili połowę.

Pański syn, Tomasz Lipiński jest częścią młodości?

Nie wiem nic o tym, że chciałby wrócić do polityki, a myślę, że bym wiedział.

Bartosz Józwiak, były poseł KUKIZ'15 - mówiło się o jego zacieśniającej się współpracy z Porozumieniem.

Nie mam takiej wiedzy.

A jakieś znane nazwiska, które są bliskie współpracy z Porozumieniem? Próbuję od pana wycisnąć nazwisko człowieka, który może być wicewojewodą.

Mówiąc o nowych twarzach, bardziej miałem na myśli nie transfery polityczne z innych partii, ile osoby zupełnie nowe, które poczuły się zainteresowane tą ofertą polityczną porozumienia, i na tych naszych spotkaniach zaczynają się pojawiać.

Inne urzędy wielkopolskie, które was interesują?

Nie, panie redaktorze, myślę, że to nie tak się odbywa.

To się tak odbywa...

Czasami być może tak się odbywa, ale to nie jest najbardziej właściwa ścieżka. Myślę, że trzeba dopasowywać personalia do danej funkcji. Personalia w sensie kwalifikacje, przygotowanie konkretnych osób. Najpierw trzeba mieć kogoś, kto się na dane stanowisko nada i będzie kompetentny, a dopiero potem go zgłaszać. A nie na odwrót.

Czy dzisiaj poznamy nazwisko wojewody i wicewojewodów?

Nie, nazwiska wojewodów poznamy po podpisaniu umowy koalicyjnej. Na pewno nie dzisiaj i na pewno nie jutro.

Jadwiga Emilewicz będzie faktycznym liderem Porozumienia w Poznaniu, po otwarciu tu biura poselskiego? Wiąże swoją przyszłość z Poznaniem?

Tak, bardzo liczę na to, że pani minister Emilewicz będzie i formalną, i nieformalną szefową Porozumienia w skali Wielkopolski. Osiągnęła bardzo dobry wynik wyborczy, jak na taki trudny dla nas okręg, jest osobą słowną. To otwarcie biura poselskiego i jej obecność, ona znowu będzie pod koniec tygodnia w Poznaniu - to, co obiecywała, zamierza dotrzymać. W czasie otwarcia biura podkreśliła, że tych propozycji wyborczy, których było 31, ona chce tego dotrzymywać. Chcemy pokazywać trochę nowy styl uprawiania polityki w Poznaniu, polegający na dotrzymywaniu słowa.

Taktyka na Poznań, kampania była imponująca, ale chyba liczyliście, że ten wynik będzie wyższy. Jaki macie pomysł na Poznań?

31 punktów, które Jadwiga Emilewicz. Będziemy je po kolei odhaczać, sprawdzać, a media prosimy o przypominanie nam o tym. Ale sami będziemy też o tym pamiętali.

https://radiopoznan.fm/n/Y0YoUh
KOMENTARZE 1
W G
Wredny 25.11.2019 godz. 11:08
Za pośrednictwem RP pozwolę sobie zadać pytanie Pani minister rozwoju Jadwidze Emilewicz jak to jest z tym rozwojem i wsparciem małych przedsiębiorstw o którym ostatnio tak często mówi pan premier Morawiewcki?
W internecie wyszukałem wiadomość, że z początkiem 2020r wchodzi nowelizacja przepisów BDO. Sama nowelizacja może nie brzmiałaby złowrogo gdyby nie fakt, że wraz z nią pojawiają się kolejne obciążenia przedsiębiorców. Na chwilę obecną ok.80% przedsiębiorców nie ma pojęcia o nowym przepisie, z jakimi kosztami i karami wiąże się niewiedza o jej nowelizacji.
Oczywiście nowelizacja wiąże się z kolejnymi wizytami w urzędach, kolejną biurokracją i cyklicznymi opłatami praktycznie wszystkich przedsiębiorców! Jednak największym zaskoczeniem dla mnie są kary jakie rząd ustalił dla przedsiębiorców, którzy z jakiś powodów nie wywiążą się ze złożenia odpowiednich deklaracji (np. z niewiedzy). Otóż przedsiębiorcy grozi kara od 5 000zł do 1 miliona zł lub areszt!!!
I tutaj pojawia się moje pytanie do Pani minister Emilewicz o jakim rozwoju przedsiębiorczości mówi rząd PIS skoro za nie złożenie wniosku che karać przedsiębiorców milionem złotych kary lub wiezieniem?! Takie posunięcie rządu może zmusić przedsiębiorce do likwidacji działalności połączoną z karą wiezienia!!!

Jeżeli tak ma wyglądać państwa wsparcie przedsiębiorstw, to ja za nie dziękuję i więcej na Panią i PIS nie zagłosuję! Ponadto na wybrane produkty, które do tej pory były zwolnione z podatku VAT zostały teraz objęte 23% stopą podatku! Pani minister, to karygodne jak Państwo traktujecie przedsiębiorców! W mediach mówicie jedno a za plecami po cichu robicie coś odwrotnego!!! Kolejny raz przedsiębiorcy mają finansować państwa projekty! Tak ma wyglądać wasze państwo dobrobytu?!