Taka była wspólna decyzja z gminą i jednostką powiatową straży pożarnej w Gnieźnie, aby na apel komendanta głównego straży pożarnej przekazać wóz strażacki z drabiną mechaniczną, który u nas nie był używany z powodów formalnych. Po konsultacjach ze stroną ukraińską oni takie auto przyjęli i dostarczyliśmy je na granicę. Otrzymaliśmy informację od nich, że to auto u nich działa, jest sprawne i ratuje życie mieszkańcom Ukrainy
- mówi Paweł Chmura.
Ze względu na częste ostrzały budynków cywilnych straż pożarna na Ukrainie ma pełne ręce roboty.
Medykamenty, środki odkażające, kule - tego teraz najbardziej potrzeba Ukraińcom, którzy zostali w swoim kraju. Roman Żarnecki z Kalisza, prezes Fundacji CHOPS (Chrześcijański Ośrodek Pomocy Społecznej) opowiada po powrocie z Kijowa, że widok, jaki zastał był przerażający.
Choć miasto funkcjonuje w miarę normalnie, działają sklepy i hotele, to przedmieścia są zrównane z ziemią. Przedmieścia są zdewastowane. To są te obszary, gdzie Rosjanie stacjonowali, zdążyli tam dojść i przez miesiąc zrobili spustoszenie. Widać tam ogromne straty, zniszczenia, wraki samochodów, czołgów, dziury po bombach. Okropne widoki. Takie, które znamy z filmów albo z telewizji
- opowiada Żarnecki.
Fundacja CHOPS chce dwa razy w miesiącu dostarczać dary bezpośrednio dla potrzebujących na Ukrainę. Jak podkreśla Żarnecki, nie chodzi tylko o żywność i środki czystości, ale także o wsparcie psychiczne.
W Gostyniu trwają przygotowania do kolejnego, 17 już transportu darów dla walczących Ukraińców. Przygotowują go wspólnie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i Stowarzyszenie "Dziecko" z Gostynia.
"Nasi ukraińscy partnerzy z Fundacji "Katiusza" poprosili nas o konkretne rzeczy" - mówi koordynator tych działań Mirosław Sobkowiak.
Mamy taką zgłoszoną potrzebę ze strony ukraińskiej. Teraz proszą nas przede wszystkim o dary związane z energią, czyli agregaty prądotwórcze, ale też baterie, latarki, świece, powerbanki, to wszystko, co pomoże w jakiś sposób przechodzić ludziom przez ciemności wieczorne i nocne ze względu, że ograniczenia w dostawach prądu są znaczne. Dodatkowo dalej potrzebna jest ciepła odzież - kurtki, buty, szale czy czapki. Żywność, zwłaszcza konserwy, oraz środki higieniczne i sanitarne używane w szpitalach, środki dezynfekcyjne, opatrunki
- mówi Mirosław Sobkowiak.
17. transport darów z Gostynia na Ukrainę wyruszy ósmego marca. Większość zebranych w Gostyniu darów trafi w okolice Bachmutu, gdzie trwają zaciekłe walki z agresorem.