Przed niespełna miesiącem marszałek województwa Marek Woźniak spotkał się w Warszawie z ambasadorem Ukrainy w Polsce. Podczas tego spotkania zadeklarował chęć przekazania konkretnej pomocy rzeczowej i humanitarnej oraz wsparcie zaplecza medycznego, zwłaszcza w obszarach przyfrontowych. Z ukraińskiego ministerstwa zdrowia wpłynęła lista rzeczy, których dostarczenie jest w tej chwili najpilniejsze. Z Wielkopolski pojadą na Ukrainę między innymi karetki, mobilne kontenerowe pracownie diagnostyczne lub kontenerowe bloki operacyjne, a także wyposażenie chirurgiczne.
Pomoc humanitarną organizują też miasta w Wielkopolsce. Leki, długoterminowa żywność, środki opatrunkowe i generatory prądu. To teraz zbierają dla Ukrainy mieszkańcy Gostynia. "W ten sposób odpowiadamy na prośby i sugestie naszych ukraińskich partnerów" - mówi nam koordynator gostyńskiej zbiórki Mirosław Sobkowiak.
Mamy podpisaną umowę o współpracy ze Stowarzyszeniem "Katiusza" działającym przy szpitalu chirurgicznym nr 2 w Kijowie. To jest taka lecznica, która w wyniku ustaleń ukraińskich władz, działa na zapleczu frontu i właśnie ta lecznica razem ze służbami medycznymi obsługuje te miejsca wyzwalane lub przyfrontowe, gdzie najbardziej cierpi ludność cywilna. W momencie kiedy z Gostynia wyjeżdża transport humanitarny, dostajemy informację, w jaki rejon on konkretnie trafia. Ale na pewno trafia w te najgorętsze miejsca. Ostatnio te dary zebrane w Gostyniu pojechały na zaplecze Bachmutu
- dodaje Mirosław Sobkowiak.
Z Gostynia na Ukrainę wyjechało już 6 transportów humanitarnych. Z tej części Wielkopolski na Ukrainę trafiła też karetka pogotowia ratunkowego.
Ukraińcy będą wśród tegorocznych maturzystów w Gnieźnie. W szkołach średnich Gniezna uczy się nadal grupa młodzieży ze wschodu. "W II LO w Gnieźnie dobrze sobie radzą" - mówi dyrektor Róża Grabowska.
W naszej szkole jest teraz pięcioro takich uczniów. Jedna uczennica jest w klasie maturalnej, a reszta w klasie pierwszej. W naszej szkole wcześniej było 27 uczniów. Mieliśmy oddział przygotowawczy. Większość podjęła decyzję o kontynuowaniu nauki w szkołach zawodowych, część wróciła do domu. Jedną uczennicę - Anię - mamy w klasie maturalnej. Radzi obie bardzo dobrze. Jest jedną z najlepszych uczennic. Jesteśmy mile zaskoczeni jej wynikami po próbnej maturze w grudniu
- dodaje Róża Grabowska.
Dyrekcja II LO jest pewna, że maturzystka z Ukrainy zda polską maturę. Jej polski arkusz maturalny będzie miał dodatkowo tłumaczenia poleceń na język ukraiński.