To właśnie między innymi w przedszkolu sześcioletni Nikita, po ponad roku pobytu w naszym kraju, świetnie nauczył się mówić po polsku.
Chodzę do przedszkola "Plastusiowo". Lubię chodzić do przedszkola, a najbardziej lubię się bawić z Jagodą i Nikodemem.
- Jakie słowo po polsku lubisz najbardziej? Może lody albo słodycze, cukierki?
- Moje ulubione słowa to: Polska, cała Polska i cała Ukraina
- dodaje Nikita. Polacy i Ukraińcy spotykają się na festynach integracyjnych organizowanych w Centrum Kultury w Gnieźnie.
Polska Misja Medyczna rozpoczyna projekt na Ukrainie. Mobilne kliniki będą docierać do najbardziej potrzebujących pacjentów w obwodzie charkowskim. We współpracy z izraelsko-ukraińską organizacją pozarządową powstanie zespół medyczny, który będzie poruszać się między mniejszymi miejscowościami na wschodzie Ukrainy. Do ich dyspozycji będą dwa samochody wyposażone w najważniejsze urządzenia medyczne.
W skład każdego zespołu wchodzi dwójka lekarzy i dwie pielęgniarki, dodatkowo wspierani przez farmaceutę. Regularne wizyty w wybranych miejscowościach pozwolą dostarczyć pacjentom leki i kontrolować ogniska chorób, które mogą pojawić się w regionie.
Placówki medyczne oraz obecny w nich personel i pacjenci są nieprzerwanie narażeni na zagrożenie. Tylko do końca maja Światowa Organizacja Zdrowia odnotowała ponad tysiąc ataków.
O tym, że Rosjanie nie oszczędzają nawet szpitali - mówi młody lekarz, ortopeda Jakub Szczerba, który ratował życie żołnierzy walczących w Ukrainie.
Pięć rakiet ostrzelało teren wokół szpitala. To są takie kratery jak autobus. Rosjanie po prostu ostrzeliwują te punkty i celują w takie miejsca ewakuacji medycznej, gdzie widzą, że niesie się rannego na noszach. Nie ma żadnego oszczędzania. Nasi przyjaciele też tak mówią. Gdyby ta wojna mogłaby się skończyć, to oni w życiu już broni do ręki nie wezmą. Oni chcą już mieć spokój, zmęczeni są ci ludzie. Oni tam są cały czas, wielu moich znajomych zostawiło swoje prace firmy i walczy. Wielu z nich niestety poległo, albo zostało rannych
- dodaje Jakub Szczerba.
W atakach Rosjan na punkty medyczne zginęło ponad sto osób. Jeden na dziesięć ukraińskich szpitali został bezpośrednio uszkodzony, a największe zniszczenia odnotowano we wschodnich obwodach – charkowskim, donieckim, ługańskim, a także chersońskim i kijowskim.