W badanym okresie młodych bezrobotnych było mniej, bo kolejny rok widać spadek liczby absolwentów szkół średnich. Wśród zawodów najchętniej wybieranych przez uczniów znalazły się: informatyk, logistyk, technik ekonomista, a ostatnio dołączył także florysta. To w przypadku szkół branżowych, na uczelniach nadal najwięcej młodych ludzi studiowało: zarządzanie, informatykę, pedagogikę, logistykę oraz finanse i rachunkowość. Wśród młodych bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy najwięcej ma wykształcenie zawodowe zasadnicze.
Nadal - co wynika z raportu - wykształcenie i doświadczenie zdobyte podczas nauki, mają wpływ na wysokość zarobków. Najwięcej w pierwszym roku po zakończeniu nauki zarabiali absolwenci kierunków technicznych: informatyki, elektroniki i telekomunikacji.
Absolwenci z doświadczaniem zdobytym podczas nauki krócej szukali też pracy. Nadal na rynku pracy najbardziej brakuje: pielęgniarek i lekarzy, kierowców samochodów ciężarowych i autobusów, pracowników służb mundurowych, ale też fachowców związanych z branżą budowlaną.
Przygotowywany co roku raport ma pomóc młodym ludziom w wyborze dalszej ścieżki edukacji i zawodu, w którym mają gwarancję zatrudnienia i szansę na dobre zarobki.