NA ANTENIE: 22.12 g.17.05 MESKI PROFIL Klepka a/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy UAM będzie karał za używanie niewłaściwych zaimków? [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 20.05.2022 g.17:40  Aktualizacja: 21.05.2022 g.20:24
Poznań
Na majowym posiedzeniu Senatu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu ma być głosowany dokument dotyczący polityki równościowej i antydyskryminacyjnej.
aula UAM rektorat minus - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Zdjęcie ilustracyjne (archiwum). / Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Jeden z punktów, który budzi kontrowersje, mówi o tym, że za molestowanie będzie uznanie używanie niewłaściwego imienia, zaimka, czy odwołanie się do tożsamości płciowej. Ordo Iuris przygotowało analizę, z której wynika, że ten dokument tworzy ramy instytucjonalne pozwalające na pociągnięcie do odpowiedzialności każdej osoby, która kontestowałaby założenia teorii gender.

"Założenia dokumentu są sprzeczne z prawem. To ograniczenie wolności słowa" - mówi Marek Puzio z Ordo Iuris.

Prawo o szkolnictwie wyższym stanowi, że uczelnia powinna zapewniać neutralność światopoglądową, natomiast taką ochronę wprowadza też Konstytucja. W art. 73 jest mowa o wolności badań naukowych i prezentacji ich wyników, a więc tego rodzaju, nie chcę używać mocnego słowa, jak kneblowanie, ale narzucanie pewnych sformułowań, czy pewnej linii, której należy się trzymać w działalności naukowo-dydaktycznej stanowi ewidentne zaprzeczenie i naruszenie tego przepisu

 - mówi Marek Puzio.

Przewidziana w dokumencie procedura, która ma monitorować, czy dochodzi do dyskryminacji, przypomina postępowanie przygotowawcze na gruncie postępowania karnego, jednakże uprawnienia "podejrzanego" doznają w niej znaczących ograniczeń

 - mówi Marek Puzio.

Z tymi wątpliwościami nie zgadza się Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska, która twierdzi, że zapisy "Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej UAM" mają na celu podniesienie kultury organizacji uczelni. W oświadczeniu uniwersytetu czytamy, że wątpliwości to głosy skrajnych środowisk prawicowych. Pani Rektor uważa, że dokument ma przeciwdziałać dyskryminacji i wzmocnić poszanowanie godności każdego człowiek, każdego członka społeczności akademickiej bez względu na jego poglądy, przekonania, płeć, wyznanie, czy orientację seksualną.

Intencje dokumentu są zatem oczywiste dla wszystkich, którzy ze zrozumieniem go przeczytają. Nie zamierzam publicznie dyskutować nad zdaniami wyciąganymi z kontekstu, których sens dodatkowo zostaje wypaczony

 - pisze prof. Bogumiła Kaniewska.

 

AKTUALIZACJA - sobota, 9:36

Grupa naukowców, w tym m.in. profesor Jacek Kowalski, wyrażają swój niepokój, związany ze zmianami, które - jak napisali - są zagrożeniem dla wolności słowa i badań naukowych.

W opinii skierowanej do rektor UAM naukowcy napisali, że w projekcie jest mowa o "poszanowaniu praw społeczności LGBT+", co w ich ocenie może sugerować, że "Społeczność LGBT+ ma jakieś szczególne prawa.

To dzielenie społeczności akademickiej według kryteriów tożsamościowych

 - twierdzą profesorowie, podpisani pod listem.

Jak napisali w przesłanym do mediów piśmie, wyraźne są tendencje do nadużyć w doszukiwaniu się dyskryminacji.

Nadużycia te mają miejsce najczęściej nie wobec społeczności LGBT+, lecz wobec osób o poglądach konserwatywnych

 - czytamy w liście otwartym do rektor UAM.

Naukowcy obawiają się, że zmiany proponowane przez władze UAM pogorszą realne warunki pracy naukowej i dydaktycznej na uczelni, co ograniczy wolność słowa i badań.

 

AKTUALIZACJA - sobota, 12:01

"Nadużycia te mają miejsce najczęściej nie wobec społeczności LGBT+, lecz wobec osób o poglądach konserwatywnych" - mówi Radiu Poznań profesor Jacek Kowalski.

Zarządzenie rektora, którego projekt otrzymaliśmy do zaopiniowania, wiemy z doświadczenia, że tego rodzaju zarządzenia są wprowadzane, mimo, że mogą być różne głosy. Liczymy, że te głosy będą liczne i, że dyskusja będzie zdywersyfikowana. To zarządzenie źle zapowiada przyszłość uczelni, dlatego, że mówi o równości, tam jest również mowa, że nie będzie ograniczeń wolności słowa, ale to, co dokument zawiera, w jaki sposób mają być monitorowane przypadki nietolerancji, dyskryminacji - to jest groźne, bo to wprowadza w gruncie rzeczy groźbę z jednej strony inwigilacji, z drugiej strony zastraszania

 - mówi prof. Kowalski.

Chodzi o zastraszanie ludzi o innych poglądach, niż te, promowane w tym dokumencie. Mówiąc o równości wszystkich szczególnie dotyczy jednej grupy, której prawa mają być szczególnie chronione

 - dodaje profesor Jacek Kowalski.

Jak tłumaczy, z doświadczenia wynika, że nietolerancja dotyka osoby, niereprezentujących poglądów zbieżnych ze środowiskiem LGBT+, takie osoby są zastraszane i dyskryminowane.

To na uczelni się dzieje, usłyszałem od jednego z kolegów, że mam go nie mieszać do tego, bo obawia się, że zostanie zwolniony z UAM

 - kończy profesor Kowalski.

https://radiopoznan.fm/n/0JxSo3
KOMENTARZE 6
Jerzy Ochocki
Jerzy Ochocki 11.06.2022 godz. 22:47
Ordo Iuris do powinno być zdelegalizowane. Obywatele powinni mieć swój wybór - nie jakieś dziwne organizacje. Ciekawe, czy to dziwne radio znowu usunie opinie niezgodną z ich linią polityczną...
Piotr Maurycy
Veltro 26.05.2022 godz. 09:04
Siódmy rok rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Tężeje lewacki terror.
Jacek Wróblewski
dżon 24.05.2022 godz. 06:54
W USA pojawił się problem gwałtów osadzonych w żeńskich więzieniach kobiet, a dokonanych przez mężczyzn. Pardon, zgodnie z powaloną nomenklaturą przez osobników niemęskoosobowych niemiesiączkujących. Otóż cały ten genderowy badziew został zinterpretowany przez facetów w więzieniach w prosty sposób. Zboczeniec facet, tj. niemiesiączkujący osobnik męskoosobowy robi pismo, że jest kobietą i musi iść do kobiecego zakładu karnego. Mało ważne, że ma męskie narządy płciowe. I mało ważne, że gwałci tam kobiety. Ale, że uczelnia oczadzieje z głupoty? To gdzie się uczyć?
Piotr Pazucha
Pozhoga 23.05.2022 godz. 14:31
,,W oświadczeniu uniwersytetu czytamy, że wątpliwości to głosy skrajnych środowisk prawicowych."

No tak, to rzeczywiście skandal, że środowiska prawicowe w ogóle istnieją. Co innego gdy są głosy środowisk lewicowych.
Jacek Antczak
skar 21.05.2022 godz. 12:32
To nie UAM powinien być zlikwidowany, ale należy się pozbyć bandy lewaków, która opanowała Senat i niszczy uczelnię.
Omar Bradley
Omar Bradley 21.05.2022 godz. 11:46
Od dawna twierdzę że UAM do likwidacji.