Dotąd Fontaną opiekował się Zarząd Dróg Miejskich. Pół roku temu Plac Wolności przekazano Estradzie Poznańskiej. O fontannie na placu zapomniano. Estrada chce włączyć fontannę, ale pojawił się nowy problem. W fontannie zastosowano wadliwy system oczyszczania wody.
Dyrektor Estrady mówi, że systemu nie można naprawić na gwarancji, bo Zarząd Dróg Miejskich jest w konflikcie prawnym z firmą, która fontannę budowała. Zastępca dyrektora ZDM-u Kazimierz Skałecki nie zgodził się na nagranie. Wyjaśnił mi jedynie, że problemu z gwarancją nie ma, a system zatyka się z winy mieszkańców, którzy wrzucają do fontanny śmieci.
Fontanna ma zostać włączona w nocy z soboty na niedzielę, ale będzie to raczej włączenie tymczasowe. Trzeba będzie ją niemal non stop oczyszczać. Za fontannę miasto zapłaciło trzy miliony złotych.