Urzędnicy lubią powiedzieć "dzień dzisiejszy" zamiast dziś lub "wykonuje coś na gruncie" - zauważa polonista profesor Jarosław Liberek z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu.
To są elementy szablonu kancelaryjno-urzędowego. Takich formuł złożonych mamy bardzo dużo wśród urzędników. Oni potrafią powiedzieć "miesiąc maj", "miesiąc wrzesień", zamiast krótko wrzesień. To pleonazm, bo przecież wiemy, że maj jest miesiącem. Wiemy też, że Warszawa, czy Poznań to miasta, a i tak ciągle słyszymy "miasto Poznań"
- mówi prof. Liberek.
Profesor Jarosław Liberek jest współautorem poradnika prostego języka dla urzędników Urzędu Miasta w Poznaniu. Do podobnych zaleceń stosują się też urzędnicy wojewody wielkopolskiego. UAM prowadzi również studia podyplomowe "Jak w prosty sposób posługiwać się językiem polskim w instytucjach publicznych".