W tej chwili 220 tysięcy Polaków pracuje w fabrykach, w całej branży motoryzacyjnej ponad milion. To trzeci wynik w Unii Europejskiej po Niemczech i Francji.
"Chcemy zachować konkurencyjność sektora przemysłu motoryzacyjnego" - mówił w Poznaniu wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.
Polski przemysł motoryzacyjny to 8 procent polskiego PKB. Musimy podjąć to wyzwanie, by zachować pozycję polskiego przemysłu motoryzacyjnego w Europie i na świecie. Nie chcemy, by firmy, które dziś produkują w Polsce silniki, przekładnie hybrydowe, skrzynie biegów, samochody osobowe, dostawcze, autobusy, baterie do samochodów elektrycznych, znalazły inne miejsce na mapie Europy czy świata
- mówił Ireneusz Zyska.
Branża potrzebuje taniego prądu. Do 2030 roku moc zainstalowana w źródłach odnawialnych w Polsce ma przekroczyć 50 gigawatów.
"Najwięksi gracze na rynku elektromobilności są dziś w Polsce i tu inwestują. Chcemy podtrzymywać tę passę" - mówił wiceminister rozwoju i technologii Grzegorz Piechowiak.
Mówimy tutaj o tym pomocy publicznej. Chcemy przedsiębiorcom tym, którzy chcą inwestować, dalej pomagać. Mamy kilka narzędzi, przyznajemy granty dla tych wszystkich firm, które ubiegają się o te inwestycje. Cieszę się, że jest ich bardzo dużo. Liczę na to, że będzie jeszcze więcej, a dlaczego tak myślę? Dlatego, że widać ewidentnie, że te wielkie marki, o których mówiłem, zaczynają ściągać do Polski swoich kooperantów
- mówił Grzegorz Piechowiak.
Polska pomogła też kilkunastu firmom ukraińskim działającym w branży eletromobilności przenieść działalność do Polski. Teraz współpracują w naszym kraju z dużymi firmami.
Kongres Move towarzyszy rozpoczętym dziś w Poznaniu targom motoryzacyjnych. Ich uczestnicy pokazują także samochody elektryczne. Wśród nowości w pełni elektryczna ciężarówka, która będzie jeździć po Poznaniu i okolicach przywożąc części od dostawców do fabryki Volkswagena w Antoninku.