„Mówimy tylko o zabytkach nieruchomych” – podkreśla prezes Fundacji Most the Most, Brygida Ślabska.
Czyli są to różnego rodzaju budowle, również park traktujemy jako nieruchomość. Ważne, żeby taki obiekt posiadał status zabytku. Musi być wpisany do jednego z trzech rejestrów: rejestru zabytków, albo gminnej bądź wojewódzkiej ewidencji zabytków. To jest pierwszy główny warunek. Drugi jest taki, że to musi być własność publiczna, czyli najczęściej mamy do czynienia z obiektami które są własnością gminy lub innych jednostek samorządu terytorialnego
- mówi Brygida Ślabska.
W pierwszym etapie konkursu analizowana będzie sama możliwość zakwalifikowania wskazanych obiektów do grantu. Później najważniejszy będzie już pomysł na wykorzystanie zabytku przez lokalną społeczność. Nie bez znaczenia jest też liczba zgłoszeń na dany obiekt. Zgłoszenia można składać na stronie internetowej mostthemost.pl.
Aktualny nabór dotyczy Wielkopolski. Swoje propozycje mogą jednak składać także mieszkańcy innych województw.
Poniżej pełny zapis rozmowy:
Bartosz Garczyński: Jeśli w naszej okolicy znajduje się zabytek, a my mamy pomysł jak go zagospodarować, to od dziś możemy taki zabytek zgłosić do konkursu. Tak to wygląda?
Brygida Ślabska: Tak w skrócie to wygląda. Jeszcze chciałabym tylko dodać na początku, że Fundacja Most the Most jest fundacją Banku Gospodarstwa Krajowego i została powołana po to, żeby wzmacniać poczucie wpływu społecznego, czyli żeby wspólnie z mieszkańcami poszczególnych województw, w których ogłaszamy nasz konkurs, sukcesywnie wybierać zabytki, które rzeczywiście są ważne dla mieszkańców poszczególnych województw i nadawać im nową funkcję społeczną. Dla nas ma to duże znaczenie, że razem z mieszkańcami decydujemy o tym który zabytek będzie odnowiony i jaką nową funkcję społeczną, albo rozszerzoną do obecnej, ten zabytek będzie pełnił.
Ten konkurs jak rozumiem dotyczy budynków. Czyli nie możemy zgłosić na przykład płaszcza Bolesława Chrobrego? Albo miecza jego strażnika?
Miecz nie byłby wzięty pod uwagę. My faktycznie mówimy tylko o obiektach zabytkowych, nieruchomych, czyli są to różnego rodzaju budowle, również park traktujemy jako nieruchomość. Ważne, żeby taki obiekt posiadał status zabytku. Musi być wpisany do jednego z trzech rejestrów: rejestru zabytków, albo gminnej bądź wojewódzkiej ewidencji zabytków. To jest pierwszy główny warunek. Drugi jest taki, że to musi być własność publiczna, czyli najczęściej mamy do czynienia z obiektami które są własnością gminy lub innych jednostek samorządu terytorialnego. Te dwa warunki decydują o tym czy dany obiekt będzie brany pod uwagę w dalszej części konkursu.
Konkurs dzieli się na dwa etapy. Teraz jest ten pierwszy. Później, jak rozumiem, będzie etap dotyczących koncepcji?
Tak jest. Teraz jest czas, żeby przesłać do nas zgłoszenie na zabytek, który jest ważny dla mieszkańców danego województwa, w tym przypadku mówimy o województwie wielkopolskim.
I to może zrobić każdy? Jeżeli mam zabytek w okolicy i chciałbym, żeby został zrewitalizowany.
Tak. To może zrobić każdy. Ważne jest też to, że my nie przyjmujemy zgłoszeń od samych gmin. Czyli jeżeli gmina jako podmiot zgłosi nam zabytek, to zgłoszenie takie nie będzie brane pod uwagę. Ale jeżeli pracownik gminy jako mieszkaniec województwa, albo nawet turysta, który przejeżdża przez Wielkopolskę i zobaczy jakiś piękny obiekt i stwierdzi, że warto byłby go odnowić i nadać nową funkcję społeczną, może taki obiekt zgłosić. Czas na zgłoszenie zabytku jest od dziś, czyli 8 sierpnia do 5 września, do godziny 23:59. Do tego czasu czekamy na pomysły i zgłoszenia. Bardzo ważne jest to, że jakby najwięcej osób nam te zabytki zgłosiło. To nie jest warunek decydujący, czyli że obiekt z największą ilością głosów wygrywa, ale faktycznie ma to duże znaczenie podczas podliczania punktów.
A dużo jest takich zgłoszeń? Pięć głosów na jeden zabytek to już dużo i już ma szansę na realizację?
My nigdy nie ogłaszamy, że na dany zabytek wpłynęło pięć głosów, czy sześćset, nigdy tego nie ogłaszamy, to jest zastrzeżone w naszym regulaminie. Jeśli chodzi o ilości zgłoszeń na dane zabytki, to mogę powiedzieć, że bywało po jednym zgłoszeniu, a mieliśmy też rekordzistę i ponad 600 zgłoszeń na jeden zabytek. To była naprawdę wielka mobilizacja w jednej miejscowości w pewnym województwie, co nas bardzo ujęło i było niesamowitym wydarzeniem. Widać, że to społeczność, która jest niesamowicie zorganizowana, bardzo skutecznie i wspaniale się ze sobą komunikują. Zmobilizowano ponad 600 osób, żeby wysłały zgłoszenie. A to też wymaga zaangażowania, bo trzeba wejść na stronę internetową, trzeba napisać dlaczego warto wziąć ten zabytek pod uwagę, podać wstępny pomysł na funkcję społeczną tego obiektu. To zajmuje troszkę czasu, więc takie społeczności lokalne bardzo cenimy, są dla nas bardzo istotne, i z tym większą radością przychylamy się do tego, żeby taki obiekt tej lokalnej społeczności udostępnić, żeby mogli się z niego cieszyć, spełniać swoje marzenia i jeszcze lepiej swoje relacje społeczne podtrzymywać i kultywować.
Ja wszedłem sobie na państwa stronę, otworzyłem formularz, zobaczyłem w jaki sposób zgłasza się konkretny obiekt i zauważyłem, że trzeba podać takie dane jak adres. A co jeśli chcielibyśmy zaproponować odnowę jakiegoś starego grodziska pomiędzy wioskami, bez adresu, czy da się zgłosić taki obiekt?
Najczęściej te obiekty mają jakiś adres. Jeśli mieszkańcy w danym województwie zgłoszą nam listę zabytków, to po upływie terminu, 5 września w przypadku województwa wielkopolskiego, my rozpoczynamy intensywną pracę w naszej fundacji, gdzie kontaktujemy się z właścicielami z obiektów zabytkowych i weryfikujemy adres, weryfikujemy czy to jest zabytek, własność publiczna, sprawdzamy zapisy w księdze wieczystej. Też nie bierzemy pod uwagę takich zabytków, które mają jakieś wpisy mogące być problematyczne na dalszym etapie poddawania rewaloryzacji tego obiektu.
Czyli ewentualna lokalizacja jest później weryfikowana?
Jak najbardziej. To jest bardzo ważne. My tych obiektów zabytkowych nie przejmujemy na własność jako fundacja, przyznajemy po prostu grant, a cały trud doprowadzenia tego obiektu do stanu tak zwanej świetności to już obowiązek właściciela obiektu. Wszystkie dane muszą być zweryfikowane, potwierdzone, a my zawsze wiemy o jakim zabytku mówimy, gdzie on się znajduje i staramy się wszystkiego o nim dowiedzieć.
I grant wynosi do miliona złotych?
Tak jest. Już kilka umów podpisaliśmy, w kilku naszych zabytkach rozpoczęły się już prace rewaloryzacyjne, najbardziej zaawansowane prace są prowadzone na Dolnym Śląsku, to miejscowość Kiełczyn niedaleko Dzierżoniowa. Tam do końcu roku ma zakończyć się rewaloryzacja pałacu, będziemy pewnie o tym szeroko mówić w prasie i mediach. Na naszej stronie internetowej są zdjęcia, można podejrzeć co tam się dzieje. A jeżeli ktoś z państwa będzie wybierał się na Dolny Śląsk i chciał zobaczyć jak wygląda pałac w trakcie rewaloryzacji po udzieleniu grantu przez naszą fundację, to proszę bardzo. Na budynku wisi plakat z informacją, że to jest obiekt dofinansowany grantem od naszej fundacji.
Jestem ciekaw co wybiorą mieszkańcy Wielkopolski. Ma pani jakiś ulubiony zabytek w regionie?
Nie mogę powiedzieć, który jest moim ulubionym, bo współpracujemy ze wszystkimi województwami, i wszystkie zabytki, które do tej pory wybraliśmy, są moimi ulubionymi. My w fundacji jesteśmy zachwycone, bo nasza fundacja jest obecnie damskim składem, dlatego mówię, że jesteśmy zachwycone każdym zgłoszonym zabytkiem. Naprawdę te zgłoszenia zawierają często mnóstwo bardzo osobistych informacji. Ktoś wspomina, że chodził do szkoły i z czasów młodości pamięta ten obiekt, kiedy on wyglądał dużo lepiej niż obecnie, albo wiąże się z nim jakaś wspaniała historia. Więc każdy zabytek, który jest zgłaszany, nawet jeśli nie jest wybierany, to też szanując pracę i wysiłek osoby, która zgłosiła, my takie obiekty też umieszczamy na naszej mapie zabytków, także też można wejść na stronę mosthemost.pl i tam zobaczyć mapę zabytków. Tam są wszystkie te obiekty, które spełniają podstawowe kryteria, czyli na pewno jest to zabytek i własność publiczna. Jest tam też zdjęcie tego zabytkowego obiektu, jest krótki opis, najczęściej korzystamy z opisów, które otrzymujemy od mieszkańców województw. My bardzo czekamy na rewaloryzację tych obiektów, bo samo wypłacenie grantu nie kończy współpracy z właścicielem obiektu i lokalnymi społecznościami. My umowę podpisujemy na 7 lat. Czyli przez 7 lat po zakończeniu rewaloryzacji będziemy współpracować z właścicielem obiektu, najczęściej to jest gmina, oraz lokalnymi społecznościami, ponieważ chcemy uczestniczyć w tym procesie podtrzymywania albo nawiązywania więzi społecznych, takich relacji międzypokoleniowych, w tych miejscowościach, w których są obiekty poddawane rewaloryzacji, proponujemy różne wspaniałe wydarzenia kulturalne. Obecnie mamy partnera, którym jest Narodowy Instytut Muzyki i Tańca i wspólnie właśnie z tym instytutem proponujemy koncerty. Odbyły się obecnie dwa. Pierwszy w Kiełczynie na Dolnym Śląsku i tam wieczór uświetnił pan Jakub Kuszlik, czyli laureat czwartej nagrody ubiegłorocznego Konkursu Szopenowskiego, a w Niećkowie, to jest województwo podlaskie, artystą, który uświetnił wieczór był pan Waldemar Malicki. Następny koncert szykuje się w Kruszynie, planujemy też wydarzenie w Uniejowie i tak sukcesywnie jak będziemy podpisywać kolejne umowy, będziemy robić dalsze plany.
Czekamy w takim razie na koncert w Wielkopolsce. Wchodzimy na stronę Fundacji Most the Most i tam oddajemy na nasz ulubiony zabytek, który chcielibyśmy dofinansować kwotą do miliona złotych.
Chciałabym tylko podkreślić, że dla nas ogromną wartością jest to, że państwo dzielicie się wiadomościami, jako przedstawiciele mediów i mieszkańcy, bo chodzi o to, żeby jak najwięcej osób miało później radość z tego, że wybrali konkretny obiekt i on został pięknie zrewitalizowany.