Zaginął mieszkaniec Lipna. Policja prosi o kontakt

Ponad 25 tysięcy fanów motoryzacji obejrzało zabytkowe pojazdy podczas zakończonych dziś w Poznaniu targów Retro Motor Show. Impreza rozpoczęła się w piątek, ale to w sobotę i niedzielę zjechali na nią miłośnicy klasycznych i zabytkowych aut z całej Polski.
Do pawilonu wjechały między innymi największy i najcięższy eksponat targowej wystawy - 53-tonowy czołg - oraz samochód pancerny DINGO.
Te zbiory muzeum rzadko udostępnia zwiedzającym, bo w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych ma zbyt małą przestrzeń wystawienniczą. Na Retro Motor Show zwiedzający mogli zapoznać się z planami otwarcia nowej siedziby Muzeum Broni Pancernej.
- Z obecnych 750 metrów kwadratowych chcemy tę powierzchnię zwiększyć do ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych i wtedy wszystkie pojazdy, które mamy, będą umieszczone w zadaszonej powierzchni bądź w pawilonach. To będzie na terenie obiektu Ławica - tam, gdzie była kiedyś jednostka wojskowa. Wykorzystujemy cztery hangary przekazane przez Agencję Mienia Wojskowego. Czeka nas jeszcze naprawdę wiele pracy, jeżeli chodzi o aranżację tych wystaw - mówi szef Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu Tomasz Ogrodniczuk.
Ogrodniczuk dodaje, że prace adaptacyjne na Ławicy powinny zakończyć się za rok. Wtedy sprzęt z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych zostałby przeniesiony do nowej siedziby. Muzeum dla zwiedzających zostałoby otwarte prawdopodobnie w 2019 roku. W tej chwili placówka ma w swoich zbiorach prawie 60 pojazdów.