Ryszard Magdziak z PKP mówi, że - nie od razu - do zakończenia wszystkich prac, które trwają m.in. w okolicach Łowicza, pociągi do Warszawy pojadą ponad 3 godziny.
- Teraz będzie otwarcie eksploatacyjne. Będziemy jechać 160 km/h po próbach eksploatacyjnych. Są zamontowane nowe urządzenia, nowe przejazdy. Krótko mówiąc, musi się wszystko dotrzeć. Nie uda się dojechać szybciej do Warszawy? - pyta nasz reporter. - Będziemy się starali. Zależy nam też na tym, żeby przewoźnicy regionalni przyspieszyli swoje pociągi, zwłaszcza że dysponują coraz lepszym sprzętem - dodaje Magdziak.
PKP uważa, że nie prędkość przejazdu, ale przepustowość i wygoda podróżnych były w tej inwestycji najważniejsze. Podróżni mają m.in. nowoczesne perony - w Podstolicach, Koninie i Kutnie.