NA ANTENIE: LUBIE BYC Z NIA (LIVE) 2020/BARANOVSKI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Operacja ślimak się nie uda?

Publikacja: 20.02.2013 g.15:41  Aktualizacja: 20.02.2013 g.16:29
Poznań
Ręczne przenoszenie ślimaka z miejsca gdzie ma przebiegać brakujący odcinek Zachodniej Obwodnicy Poznania doprowadzi do zniszczenia całego siedliska - ostrzegają naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Do ich opinii dotarł reporter Radia Merkury.
Droga, obwodnica, jezdnia - Adam Michalkiewicz
/ Fot. Adam Michalkiewicz

Drogowcy planują przenieść 2 tysiące ślimaków - czyli niespełna 2% całej populacji. Reszta zostanie zniszczona - a trzeba pamiętać o tym, że poczwarówka jajowata wpisana jest do międzynarodowej Czerwonej Księgi gatunków chronionych.

Początkowo poczwarówka jajowata miała zostać przeniesiona razem z podłożem i na takie rozwiązanie była zgoda Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W zeszłym tygodniu drogowcy zmienili jednak zapisy w przetargu. Zapadła decyzja, że 3-milimetrowy ślimak będzie przenoszony ręcznie.

Doktor Bartłomiej Gołdyn z Zakładu Zoologii Ogólnej UAM w swojej opinii zwraca uwagę, że ręczna metoda przenoszenia ślimaka nie została opisana w literaturze fachowej. Jego zdaniem jest to metoda czasochłonna, bardzo ryzykowna i nie ma żadnej gwarancji, że przeniesione ślimaki przeżyją.

Kolejny problem to fakt, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wciąż nie ma zgody na przeniesienie ślimaka metodą ręczną. - Trwa dopiero postępowanie w tej sprawie. Otrzymujemy w tej sprawie pisma od różnych zainteresowanych podmiotów - mówi Łukasz Dąbkowski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu. Docierające do RDOŚ opinie krytykują wybraną przed drogowców "ręczną" metodę przenosin ślimaka. Nie wiadomo kiedy RDOŚ w Poznaniu zakończy postępowanie - ale wiele wskazuje na to, że przenosiny poczwarówki opóźnią się.

https://radiopoznan.fm/n/