"W obliczu zagrożenia bezpieczeństwa Polaków, niestabilnej sytuacji geopolitycznej, ataków hybrydowych, mówienie o zburzeniu zapory, czy bieganie z siatką przy granicy jest nieodpowiedzialne" - mówi Klaudia Strzelecka.
Jeżeli ktoś chce być happenerem, to niech się zajmuje happeningami, a nie startuje na listach wyborczych dużych partii w Polsce. Można powiedzieć i zaapelować do opozycji: "Opozycjo spoważniej i miej poważnych kandydatów", którzy w zdecydowany sposób będą w stanie bronić Polski, Polaków i interesu polskiego
- mówi Klaudia Strzelecka.
Słowa o zburzeniu zapory z pewnością będą wykorzystane przez białoruską propagandę - podkreśla Mirosław Kapcewicz, Polak z Białorusi i prezes Fundacji Młode Kresy. "To skandaliczne i absurdalne słowa, które godzą w bezpieczeństwo Polski" - mówił Kapcewicz i przypomniał powody, dla których zapora na granicy polsko-białoruskiej powstała.
W 2021 roku Moskwa z Aleksandrem Łukaszenką rozpoczęli wojnę hybrydową przeciwko Polsce i całej Unii Europejskiej za pomocą nielegalnych imigrantów. Głownym celem, jak wiemy, była destabilizacja sytuacji w Polsce, a także krajach ościennych takich jak Litwa, czy Łotwa. Wydaje mi się, że było to związane z tym, że już w 2021 roku na granicy rosyjsko-ukraińskiej stały rosyjskie czołgi, które się szykowały do wejścia na teren Ukrainy
- mówi Mirosław Kapcewicz.
Mirosław Kapcewicz również skrytykował happeningi polskich polityków i białoruskiej aktywistki. Podkreślił, że działania artystyczne można wykorzystać w słusznym celu, jak chociażby promowanie informacji i prześladowaniach przez reżim Łukaszenki białoruskiej opozycji, czy liderów polskiej mniejszości, jak Andrzej Poczobut, który otrzymał wyrok 8 lat więzienia.
Mirosław Kapcewicz opowie o sytuacji polskiej mniejszości dziś w Cyryl Clubie przy ul. Młyńskiej 14 w Poznaniu o godz. 18:00.