Pieniądze trafią do samorządowej spółki PTBS, która teraz dofinansuje budowę bloków między innymi na Strzeszynie.
"Dzięki temu Poznańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego będzie mogło zrealizować inwestycję z mniejszym udziałem kredytów" - mówi wiceprezes KZN Jarosław Pucek.
To oznacza możliwość ustalenia niższej stawki czynszu, a więc są to korzystniejsze warunki dla najemców. Kwota jest niebagatelna, bo 25 milionów złotych. Nie są to żadne granty, to żywa gotówka, która trafi na konto miasta
- wyjaśnia Jarosław Pucek.
By dostać mieszkania w TBS, trzeba spełniać kryteria dochodowe. W Poznaniu budowane są mieszkania z opcją dojścia do własności, a to oznacza, że po latach mieszkanie może przejść w ręce najemcy.