Od pierwszego września mieszkające w Polsce dzieci ze wschodu zostały objęte obowiązkiem szkolnym. Stan przygotowania placówek edukacyjnych do nowych wyzwań zbadała Fundacja GrowSPACE. Zdaniem reprezentującej zespół samorządowy fundacji Małgorzaty Witek, fakt, że młodzież z Ukrainy przez 2 i pół roku była poza systemem edukacji to ogromna luka i niedopatrzenie poprzedniego rządu.
Do pierwszego dzwonka, nie wiadomo, ile realnie dzieci i młodzieży z Ukrainy będzie realizować obowiązek szkolny. Nie wiemy też, co działo się z tymi dziećmi przez ostatnie 2,5 roku. To co najbardziej przerażające, to fakt, że są to dzieci, które doświadczyły wojny. Są to dzieci, które widziały wojnę na własne oczy. Są to dzieci, które słyszały huk wystrzałów w kierunku domów mieszkalnych, w kierunku szkół, w kierunku szpitali
- dodaje Natalia Kalisz z fundacji.
Zdaniem przedstawicieli GrowSPACE, dzieci z Ukrainy potrzebują wsparcia psychologicznego by znów poczuć się bezpiecznie oraz pomocy asystenta międzykulturowego by lepiej odnaleźć się w nowej rzeczywistości szkolnej.
W Wielkopolsce tylko 10 samorządów deklaruje zatrudnienie tego typu specjalistów. Sto innych chce organizować dodatkowe lekcje z języka polskiego lub zajęcia wyrównawczo-dydaktyczne. "Dokładnie 149 samorządów z Wielkopolski nie jest w stanie zapewnić dodatkowego wsparcia dla młodzieży z Ukrainy. Nasze województwo nie wypada najgorzej pod tym względem, ale wciąż może być lepiej." - podsumowuje Małgorzata Witek.