Trwają czynności mające ustalić sprawcę lub sprawców tego zdarzenia
- mówi starszy aspirant Agnieszka Zaworska z policji w Jarocinie.
Pomnik prof.Jana Szyszki, polityka i byłego ministra środowiska, odsłonięto pod koniec czerwca. Postawienie go w Jarocinie wzbudziło protesty grupy mieszkańców. Przeciwnicy pomnika podawali w wątpliwość związki nieżyjącego już byłego ministera środowiska z Jarocinem. Burmistrz miasta, który zdecydował o postawieniu pomnika, był innego zdania. Według Adama Pawlickiego minister Szyszko miał zasługi dla przyrody i środowiska w całej Polsce.
Jan Szyszko był profesorem nauk leśnych, ministrem ochrony środowiska w pięciu rządach od 1997 roku. Na początku lat '90 kierował Krajowym Zarządem Parków Narodowych. Był autorem ponad stu publikacji naukowych z zakresu użytkowania zasobów przyrodniczych i ekologii. Założył i prowadził prywatną stację naukowo-badawczą dla studentów przeznaczoną do prowadzenia badań nad podnoszeniem zdrowotności lasów i wykorzystaniem zasobów przyrodniczych dla rozwoju gospodarczego. Był jednym z założycieli i prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski.
Jego niektóre decyzje, jako ministra środowiska, były przedmiotem krytyki, w tym głównie środowisk proekologicznych. W 2006 wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy w wariancie uważanym przez niektórych aktywistów ekologicznych za bardziej szkodliwy dla środowiska naturalnego.
Wydane przez niego rozporządzenie z 2007 ustanowiło na terenie Polski najbardziej restrykcyjne normy hałasu w Unii Europejskiej. Zdaniem ekspertów na skutek jego obowiązywania przy nowo wybudowanych drogach powstawałynieuzasadnione ekrany dźwiękochłonne.
Przedmiotem krytyki była też ustawa z 16 grudnia 2016, zwana niekiedy w mediach jako lex Szyszko. Zwiększyła ona uprawnienia właścicieli nieruchomości do usuwania rosnących na nich drzew i krzewów.
Krytykowano również wprowadzenie masowej wycinki z użyciem ciężkiego sprzętu w Puszczy Białowieskiej.
Profesor Jan Szyszko zmarł nagle cztery dni przed wyborami parlamentarnymi, 9 października 2019 roku.