Poznań został wybrany na gospodarza konferencji nieprzypadkowo – Wielkopolska to jedno z województw najbardziej zaangażowanych w rozwój wsi.
Zastępca szefa resortu wyraził nadzieję, że kongres stanie się okazją do promocji polskiej żywności i pokaże, że w prezydencję angażują się nie tylko politycy.
Chcemy pokazać, że polska prezydencja to nie tylko wydarzenie z udziałem osób publicznych w Warszawie czy Brukseli. To wydarzenie nas wszystkich. Cieszę się, że udało nam się zgromadzić w jednym miejscu ponad 4 tysiące osób zajmujących się rozwojem obszarów wiejskich
- powiedział wiceminister rolnictwa Adam Nowak.
"Potrzebujemy zmian przepisów, które pozwolą rozwijać produkcję na wsiach" – zaapelował przewodniczący sejmowej komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Mirosław Maliszewski. Podczas jednej z debat Kongresu Rozwoju i Odnowy Wsi stwierdził, że priorytetem obszarów wiejskich nie powinna być ochrona krajobrazu czy klimatu, a produkcja żywności. Jego zdaniem taki sposób myślenia zawiera się w haśle polskiej prezydencji, odwołującym się do bezpieczeństwa żywnościowego.
Dajmy poczucie bezpieczeństwa rolnikom, żeby ich ktoś z tej wsi nie wyganiał, nie zabraniał im stosować środków ochrony roślin, nawozów, nie przeszkadzał im w prowadzeniu działalności zwierzęcej, produkcji zwierzęcej, która nieraz nieładnie pachnie
– powiedział Mirosław Maliszewski.
Posłowi Polskiego Stronnictwa Ludowego odpowiedział wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Michał Kołodziejczak. Jego zdaniem ważniejszy od zmian w przepisach jest dialog mieszkańców dużych miast z rolnikami.
Dopiero później, wynikiem tego wszystkiego, mogą być odpowiednie zapisy, kiedy jedni drugich zaakceptują. Kiedy widzę, że ktoś chce na siłę rezerwować polską wieś tylko i wyłącznie dla rolników, a reszta ma wejść i udawać, że jedni drugich nie znają i akceptują, to się nigdy nie uda
– stwierdził Michał Kołodziejczak.
Na obszarach wiejskich brakuje pieniędzy na infrastrukturę – zauważył podczas obrad Europejskiego Kongresu Odnowy i Rozwoju Wsi poseł Andrzej Grzyb. Jego zdaniem pieniądze z budżetu Unii powinny być rozdzielane w taki sposób, żeby w pierwszej kolejności zabezpieczyć podstawowe potrzeby mieszkańców, takie jak kanalizacja.
"Staramy się o wykorzystywanie w rolnictwie nowych technologii i stawiamy na cyfryzację rolnictwa, ale nie mamy zabezpieczonych podstawowych potrzeb" – tak o sytuacji na obszarach wiejskich mówiła przed kilkoma minutami ze sceny członkini zarządu województwa dolnośląskiego, Natalia Gołąb. Wtórował jej poseł Andrzej Grzyb. Jego zdaniem w lepszym wykorzystaniu funduszy pomogłoby przekazanie części kompetencji samorządów województw do powiatów.
Poseł Andrzej Grzyb zwrócił uwagę, że pieniądze z Unii powinny być przekazywane w taki sposób, żeby w pierwszej kolejności zadbać o najpilniejsze potrzeby obszarów wiejskich.
Samorządy sygnalizują, że nie mamy pieniędzy na politykę spójności. Kanalizacja, woda, oczyszczalnie ścieków – to są najpilniejsze potrzeby
- wyjaśniał poseł
Debatom przysłuchiwali się przedstawiciele wszystkich krajów wspólnoty. Głos zabierze 18 ministrów UE.
Europejski Kongres Odnowy i Rozwoju Wsi jest największym wydarzeniem polskiej prezydencji w Radzie UE. W debatach organizowanych do soboty wezmą udział między innymi wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz ministrowie rolnictwa 18 państw członkowskich.
Na piątek zaplanowano wystąpienia ministra ds. Unii Europejskiej Adama Szłapki oraz unijnego komisarza ds. rolnictwa i żywności Christophera Hansena.