Krzyże Wolności i Solidarności wręczono w Poznaniu

"Jeżeli ktoś miałby balkon o powierzchni np. pięciu metrów kwadratowych, to taka opłata byłaby poniżej 19 złotych na rok" - mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich, która przyznaje, że koszty obsługi spraw związanych z wydaniem wszystkich decyzji dotyczących opłat mogą być wyższe niż same opłaty wnoszone przez mieszkańców.
Całkiem możliwe, że tak się może zdarzyć, jeżeli te elementy będą mniejsze, to oczywiście te opłaty będą mniejsze. Ale to są wymogi ustawowe, orzecznictwo sądowo-administracyjne również wskazuje, że te opłaty powinny być pobierane, więc tutaj niewiele mamy do powiedzenia i będziemy musieli te przepisy egzekwować
- mówi Agata Kaniewska.
W podobny sposób naliczane będą opłaty za schody czy pochylnie. Zapłacą też mieszkańcy, których budynki po termomodernizacji wchodzą na obrys miejskiej działki. Stawki będą naliczane od zajętej powierzchni chodnika, a nie od wielkości ocieplenia.
Ponieważ te opłaty będą dotyczyć mieszkańców nie chcemy, żeby ta opłata była wysoka. Za elementy powyżej 2,5 metra aż do 100 metrów będzie to jeden grosz za metr kwadratowy na dzień, a poniżej 2,5 metra, to będzie 10 groszy za metr kwadratowy za dzień
- dodaje Agata Kaniewska, która zaznacza, że ZDM będzie w tej sprawie wydawał decyzję administracyjną na wniosek strony, czyli właściciela budynku.
Decyzję w sprawie wprowadzenia opłaty muszą podjąć radni. Mają to zrobić jeszcze w październiku. Jako pierwsza o tym pomyśle napisała Gazeta Wyborcza.