- We wrześniu doktor zmarł, a rodzice chcieliby nadal mieć specjalistę w Koninie - mówi inicjator akcji Mateusz Kozłowski.
NFZ ma swoje procedury, swoje przepisy. Chodzi o to, żebyśmy mieli tu specjalistę. Czy na NFZ się z czasem uda? Może tak, może nie – na razie się nad tym nie zastanawiamy. Na razie chcemy skupić się na tym, aby ten lekarz był tu fizycznie
Dodajmy, że lekarz sam decyduje o tym, gdzie podejmuje prywatną praktykę. W konińskim szpitalu nikt z lekarzy pediatrów nie jest specjalistą nefrologii dziecięcej – mówi kierownik oddziału dziecięcego w Koninie Piotr Szczęsny.
Brakuje lekarzy. Poza tym proces specjalizacji też trwa określoną liczbę lat i jest dość uciążliwy. Te podspecjalizacje tak zwane trzeba wykonywać w ośrodkach klinicznych, co wiąże się z pobytem w tych ośrodkach w przeciągu dwóch, trzech lat
- zaznacza Piotr Szczęsny. Jak dodaje, na oddziale zdarzają się problemy nefrologiczne u dzieci. Wtedy mali pacjenci wysyłani są na konsultację czy leczenie do poznańskiego szpitala.
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Wielkopolskiej Izby Lekarskiej Maria Kaczorowska, nefrologia dziecięca to bardzo wąska specjalizacja. W rejestrze Wielkopolskiej Izby Lekarskiej jest 8 czynnych zawodowo nefrologów dziecięcych. Rzeczniczka dodaje jednak, że na terenie województwa mogą pracować również lekarze tej specjalizacji zrzeszeni w innych izbach lekarskich.
Podpisy pod petycją zbierane będą do 14 lutego. Jak mówią rodzice, dzięki głosom poparcia zainteresowanych, będzie można rozpocząć rozmowy i starania o sprowadzenie nefrologa do Konina ze szpitala w Poznaniu czy Łodzi. Petycja jest dostępna w klinice przy ul. Świętojańskiej w Koninie.