W 1919 roku Maciejewski powrócił wraz z rodzicami z Berlina do Polski i zamieszkał w Lesznie. Na tamtejszym cmentarzu parafialnym, na życzenie kompozytora, spoczęła urna z jego prochami.
Rok Romana Maciejewskiego ma służyć przypomnieniu Lesznu i Wielkopolsce o tym kompozytorze - mówi prezydent Grzegorz Rusiecki.
Myślę, że będzie to doskonała okazja do tego, aby przypomnieć postać, z którego Leszna powinno i jest dumne. Mam wrażenie jednak, że nadal ta postać przez samych leszczynian nie do końca jest rozpoznawalna. W ramach tego roku Maciejewskiego będzie ogłoszony specjalnie dedykowany kompozytorowi konkurs w zakresie kultury, w którym organizacje pozarządowe będą mogły się starać o dofinansowanie tych wszystkich działań związanych z Romanem Maciejewskim
- wyjaśnia Rusiecki.
Przed wojną Roman Maciejewski przez 7 lat uczył się w Konserwatorium w Poznaniu, gdzie studiował grę na fortepianie w klasie Bohdana Zaleskiego. Przez rok pełnił funkcję kierownika artystycznego Chóru im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu.
Najbardziej znanym dziełem kompozytora jest monumentalna "Missa pro defunctis" (Requiem) - wielka msza żałobna dedykowana ofiarom wojen i zbrodni wszech czasów.
Brat kompozytora, Wojciech Maciejewski w 1947 r. został kierownikiem redakcji literackiej, a w 1949 r. -pierwszym po wojnie szefem artystycznym Rozgłośni Poznańskiej.