Zmarł Romuald Lipko - wybitny kompozytor, muzyk Budki Suflera

Dnia 6 lutego koło północy, po przegranej walce z nowotworem, odszedł Romuald Lipko, jeden z najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki rozrywkowej końca XX i początku XXI w., współtwórca i kreator zespołu Budka Suflera, autor wielu wielkich polskich przebojów. Z ogromnym żalem i smutkiem zawiadamiają Rodzina i przyjaciele z zespołu Budka Suflera - czytamy na stronie zespołu.

Romuald Lipko pochodził z Lublina. Był kolegą szkolnym Krzysztofa Cugowskiego i najważniejszym kompozytorem Budki Suflera. Jest autorem takich przebojów jak: "Jolka, Jolka pamiętasz", czy "Jest taki samotny dom". Komponował też dla innych wokalistów. Współpracował z Anną Jantar - napisał "Nic nie może wiecznie trwać", Zdzisławą Sośnicką ("Aleja Gwiazd") czy Urlszulą ("Dmuchawce latawce wiatr"). Pisał też piosenki dla Maryli Rodowicz i Ireny Santor.

Szef redakcji muzycznej Radia Poznań Marcin Żyski mówi, że śmierć Romualda Lipko to ogromna strata dla polskiej sceny muzycznej.

Jeśli chodzi o pisanie piosenek mieliśmy do czynienie z kimś absolutnie genialnym, kimś, kto tych piosenek napisał po prostu najwięcej, tych, które znamy dobrze i śpiewamy je i kochamy na co dzień. Pisał je już w latach 70, pisał w latach 80. To nie tylko dla siebie, bo też dla Urszuli, Izabeli Trojanowskiej, Zdzisławy Sośnickiej. Potem, co nam mówił w wywiadach, w latach 90 się trochę bał, bo muzyka rockowa przestała być ważna dla ludzi, ale on sobie znalazł znowu sposób i napisał "Takie tango", "Bal wszystkich świętych" i znowu Budka Suflera wróciła na top i znowu biła rekordy popularności.

W maju ubiegłego roku Romuald Lipko tak mówił o powrocie zespołu na scenę po pięcioletniej przerwie.

Jestem zmęczony siedzeniem w domu. Ja przez całe moje życie po prostu wsiadałem, jechałem na koncert, wchodziłem, wychodziłem ze studia, wracałem z niego itd. W związku z tym to jest jedna z przyczyn, ale proszę mi uwierzyć mamy tylko jedno życie i to życie zapełniamy. Naszym szczęściem jest to, że możemy je zapełniać treścią, wartością i zajęciami takimi, które kochamy i takie, które także jednocześnie szanują współżyjący obywatele, fani itd.

Romuald Lipko mówił w rozmowie z Arkadiuszem Kozłowskim, że powrót zespołu na scenę, po odejściu Krzysztofa Cugowskiego, to odpowiedź na liczne sygnały od fanów, sygnały troski i żalu, że Budka Suflera nie gra.

Lider zespołu Lombard, Grzegorz Stróżniak, mówi, że bez Budki nigdy nie powstałyby Szklana pogoda czy Przeżyj to sam.

W zasadzie wszystko się zaczynało od Budki Suflera, bo pierwszy koncert w Poznaniu, zagraliśmy support właśnie przed Budką Suflera, stąd nasza długoletnia znajomość. Od dwóch dni próbowałem zebrać w sobie siły i zadzwonić do Romka i się spóźniłem, czego bardzo żałuję, bo chciałem mu powiedzieć, jak bardzo go szanuję, wiedziałem, że jest bardzo chory i nie zdążyłem.

Według muzyka znanego z zespołów Turbo czy CETI, Grzegorza Kupczyka, Romuald Lipko mógł jeszcze sporo zrobić dla polskiej sceny muzycznej.

Ja jako rockman wychowywałem się na muzyce Budki Suflera. Budka Suflera w początkowym czasie kojarzyła mi się trochę z Led Zeppelin, no bo kwartet, do tego wszystkiego Romuald Lipko gra i na basie i na klawiszach. I moment, kiedy przyszło mi poznać Romka osobiście, mimo że byłem już dojrzałym muzykiem, to było dla mnie ogromne przeżycie. Mimo, że różnica pokoleń, poglądów, była bardzo duża, te dyskusje były bardzo pouczające.

Jedenasta płyta Budki Suflera z kompozycjami Romualda Lipki "Nic nie boli, tak jak życie" w 1997 roku sprzedała się w ponad milionowym nakładzie. Grupa zakończyła działalność w 2014 roku, w ubiegłym wróciła w nowym składzie, z Robertem Żarczyńskim jako wokalistą. Zespół zapowiedział nowy album i trasę koncertową "Za ostatni grosz 2020". Jeden z koncertów - 1 marca - zaplanowano w Poznaniu.

Dziś i przez cały weekend piosenki napisane, również dla innych wykonawców,  przez "króla polskiej piosenki" Romualda Lipko, będą królować na antenie Radia Poznań.

Beata Chmielewska/Magdalena Konieczna/Sandra Soluk