Marsze dla Życia i Rodziny w Wielkopolsce [AKTUALIZACJA]

Sieć na razie czterech połączeń ma sprawić, że mieszkańcy miast i wsi w promieniu umownych 50 kilometrów, będą mogli sprawnie dojeżdżać do Poznania pociągiem. Składy mają być w godzinach szczytu podstawiane co 30 minut na stacjach i dworcach wzdłuż linii do Wągrowca, Nowego Tomyśla, Jarocina i Grodziska Wielkopolskiego. W przypadku tej ostatniej, nie udało się wprowadzić kursowania pociągów co pół godziny. Jest tam wąskie gardło.
- Wiele zależy od infrastruktury. Kolejne trasy będą uruchamiane wraz z zakończeniem prac modernizacyjnych, które tam się toczą. Chcemy już jesienią uruchomić krótszy odcinek do Swarzędza. Wkrótce ma zakończyć się modernizacja linii do Wrześni i dalej do Konina, więc liczę na to, że z nowym rozkładem jazdy na tym odcinku będziemy mogli uruchomić kolejne połączenie PKM - przyznaje wicemarszałek wielkopolski Wojciech Jankowiak.
W planach są też połączenia w stronę Wronek, Rogoźna Wielkopolskiego, Gniezna czy Kościana. O kursowanie Poznańskiej Kolei Metropolitalnej zabiega także Leszno. Rozmowy w tej sprawie trwają.
W niedzielę - w drugi dzień weekendu - pociągów w ramach PKM-ki jest mniej niż będzie w dni powszednie. Jej pierwszy prawdziwy sprawdzian nastąpi w poniedziałek rano.
Z rozkładem jazdy pociągów Poznańskiej Kolei Metropolitalnej można zapoznać się tutaj.