NA ANTENIE: O PORANKU (2018)/STREFA ZERO (POZNAN)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Spot reklamowy: lizak-penis i Fara

Publikacja: 16.08.2016 g.11:05  Aktualizacja: 17.09.2016 g.10:39
Poznań
Poznańska Grupa Stonewall w kontrowersyjny sposób promuje wrześniowy Marsz Równości w ramach Pride Week.
lizak-penis-i-fara-pixel - Stonewall/youtube
/ Fot. Stonewall/youtube

Ma to być tygodniowy festiwal integrujący ludzi homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych. By zdobyć środki na tę imprezę nakręcono krótki film na ulicy Świętosławskiej. Występuje w nim między innymi drag queen (mężczyzna przebrany za kobietę - przyp. red.) z lizakiem w kształcie penisa, a w tle widać jeden z najważniejszych kościołów Poznania.

Spot wygląda tak: od Kościoła Farnego - ulicą Świętosławską - idzie dziewczyna. Zachęca do wspierania Marszu Równości. "Pieniądze są potrzebne, by impreza wypadła profesjonalnie" - mówi w filmie. W pewnej chwili dołącza do niej chłopak przebrany za kobietę. W dłoni trzyma lizaka w kształcie penisa. - "Przyznam się, że to był mój pomysł, wyjąłem lizaka w kształcie penisa z szuflady. Nikt z nas nie pomyślał, że ludzki penis jest w stanie cokolwiek sprowokować" - wyjaśnia rzecznik Grupy Stonewall Mateusz
Sulwiński. Przyznaje, że nie pomyśleli, że nakręcenie spotu na tle Fary może zostać źle odebrane.

Poproszony o komentarz znany ze wzbudzającej emocje internetowej twórczości ksiądz Adam Pawłowski powiedział Radiu Merkury, że katolicy mogliby wejść do klubu gejowskiego i odprawić tam nabożeństwo, wcześniej zapraszając media. - Nie robimy tego, bo szanujemy czyjeś poglądy - podkreślił.

- Nie powinniśmy w przestrzeni publicznej pokazywać wszystkiego. To niszczy dyskusję. Kiedy wychodzę z domu muszę liczyć się z tym, że poza domem spotkam kogoś innego i muszę umieć z nim być we wspólnej przestrzeni publicznej - komentuje filozof profesor Roman Kubicki.

Wiele kontrowersji i protestów wzbudza też antyaborcyjny plakat Fundacji "PRO Prawo do Życia" zawieszony na poznańskiej Śródce. Plakat przedstawia martwy płód po dokonaniu aborcji. Banner nie podoba się mieszkańcom Środki oraz przechodniom.

Więcej o mocnych środkach wyrazu w debacie publicznej w "Wielkopolskim Kalejdoskopie" (posłuchaj poniżej)

Maciej Kluczka/gł/red

https://radiopoznan.fm/n/3j7cLb