Przez kilka godzin 12 duetów złożonych z zawodników z różnych części świata pracowało nad swoimi projektami. Rywalizacja miała charakter dowolny, a to oznacza, że rzeźbiarze mogli popisać się kreatywnością, którą w niedzielę wieczorem oceniło jury. Zmagania artystów chętnie podziwiali mieszkańcy i turyści, którzy tłumnie przybyli na Stary Rynek.
- Jest pięknie! Nie spodziewałem się, że z takiej bryły lodu można stworzyć takie cudo. Uwielbiam Poznań w takiej zimowej odsłonie. Wczoraj byłem we Wrocławiu i tutaj jest o wiele lepiej - usłyszeliśmy.
Nam też się bardzo podoba. Trudno ocenić co nam się najbardziej podoba. Z każdą godziną zyskują więcej detali i robią coraz lepsze wrażenie. Ten smok wykonany przez Japończyków jest piękny i moim zdaniem zwycięży
- powiedzieli nam odwiedzający Stary Rynek.
Oprócz wspomnianych Japończyków, w rywalizacji wzięły udział pary, między innymi ze Stanów Zjednoczonych i Meksyku, a także mieszane zespoły, takie jak polsko-czeski duet współtworzony przez Nataszę Sobczak.
Jestem już na trzecim tego typu festiwalu i jak na razie tutaj jest to najlepiej zorganizowane i przyszło najwięcej publiczności. Myślę, że trudno nam będzie wygrać. Konkurencja jest bardzo mocna. Poza tym jesteśmy jedynym w pełni żeńskim zespołem. Przez to nam jest trudniej. Musimy dźwigać duże bloki lodu, a wycinanie to fizyczna praca z ciężkim sprzętem. Mimo to robimy, co możemy. Zbieramy doświadczenie i nawet jeżeli nie wygramy, to będziemy miały świetne wspomnienia
- podkreśliła Natasza Sobczak.
Do godziny 17:00 zawodnicy musieli ukończyć swoje rzeźby, które następnie zostały ocenione przez jury. Wyniki rywalizacji poznaliśmy ok. godz. 18:30.
AKTUALIZACJA 19.50
Konkurs miał charakter dowolny, co pozwoliło rzeźbiarzom na pokazanie pełni kreatywności. Jak ich prace oceniło jury?
Trzecie miejsce zajął mieszany duet amerykańsko-filipiński, Victor Dagatan i Don Lowing. W rywalizacji wzięło udział również troje Polaków, jednak ich zespoły uplasowały się poza podium.
Po zakończeniu konkursu rzeźby zostaną podświetlone i rozmieszczone na płycie Starego Rynku, gdzie mieszkańcy i turyści będą mogli je podziwiać tak długo, jak pozwolą na to warunki atmosferyczne. Tegoroczna edycja Poznań Ice Festival, trwająca trzy dni, kosztowała miasto ponad 435 tysięcy złotych.