Akcja siedmiu jednostek wyposażonych w pontony trwała prawie dwie godziny. Trzeci daniel odpłynął na krze, ale wg rzecznika Wojewódzkiej Strazy Pozanej Sławomira Brandta - także i on prawdopodobnie zdołał się uratować wyskakując na brzeg. Wcześniej ktoś zawiadomił strażaków o czterech danielach na krze płynącej Wartą. Okazało sie, że były tylko trzy.