W tym roku starostami byli - Barbara Polanowska, która z synem i mężem prowadzi gospodarstwo roślinne oraz Jacek Biernacki, który wraz z synem hoduje bydło mięsne. Pani Barbara mówi, że w tym roku rolnikom dokuczyła susza - u niej dotknęła 4 hektary cebuli.
To jest strata bardzo duża, bo wtedy, kiedy miała dostać tej wody - nie otrzymała i niestety, jest w tej chwili do zaorania, nic nie ma
- mówi Barbara Polanowska.
Starostowie mówią też, że należałoby zmienić formy wsparcia dla rolnictwa. Tak, by można było planować produkcję z większym wyprzedzeniem - mówi Jacek Biernacki.
Ja bym wolał, żeby była jakaś minimalna cena ustalona, a rząd dokładał zakładom, czy pośrednikom, żeby nam się to opłaciło, bo dzisiaj hodujemy to zboże, czy bydło, a jutro - nie wiemy, za ile sprzedamy, czy nie dołożymy do tego
- mówi Jacek Biernacki.
Jak powiedział nam na dożynkach poseł Leszek Galemba - w parlamencie jest już projekt ustawy regulujący kwestię cen skupu w rolnictwie.
UE nie pozwala na gwarantowane ceny minimalne, dlatego - wzorem Hiszpanii planujemy minimalną cenę opłacalności - mówi - przew. sejmowej Komisji Rolnictwa.
Nie minimalna cena tylko koszty poniesione dla danego asortymentu. Więcej można, mniej - nie. Ta cena będzie wyliczona przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa. I nie będzie to stała cena, ale co roku mogą być różne wskaźniki. UE zatwierdziło to w Hiszpanii, chcemy to zaimplementować w Polsce
- tłumaczy poseł Galemba.
W Wilczynie rozstrzygnięto XXI edycję konkursu „Powiatowy Rolnik Roku”. Statuetki żniwiarza wręczono w tym roku małżeństwu Anety i Radosława Milingów z Adamowa w gminie Krzymów. Hodują drób na mięso. Na paszę dla kur i indyków uprawiają 70 ha pól.
Odznaką państwową "Zasłużony dla rolnictwa" uhonorowano wójta gm. Wilczyn, Grzegorza Skowrońskiego.